Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura wyjaśnia sprawę Polki podejrzanej w Niemczech o porwanie syna

0
Podziel się:

Krakowska prokuratura wyjaśnia sprawę 42-
letniej Polki podejrzanej o porwanie w Niemczech syna. W czwartek
wieczorem kobieta została przewieziona przez policję do prokuratury.

Krakowska prokuratura wyjaśnia sprawę 42- letniej Polki podejrzanej o porwanie w Niemczech syna. W czwartek wieczorem kobieta została przewieziona przez policję do prokuratury.

Po złożeniu wyjaśnień Beata M. została zwolniona - poinformowała w piątek rzecznika prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.

"Prokuratora w Berlinie wydała wobec niej Europejski Nakaz Aresztowania w zeszłym roku. W czwartek wieczorem została ona zatrzymana, była przewieziona przez policję do prokuratury. Mieliśmy obowiązek przedstawić jej, dlaczego jest poszukiwana przez niemiecki wymiar sprawiedliwości. Po przesłuchaniu została wypuszczona na wolność" - poinformowała PAP Marcinkowska.

Wyjaśniła ona, jaki może być scenariusz najbliższych wydarzeń w tej sprawie. "Nie mamy oryginału tego Europejskiego Nakazu Aresztowania. W piątek wystąpiliśmy o jego przesłanie do strony niemieckiej. Jeśli takowy otrzymamy, to wystąpimy do Sądu Okręgowego w Krakowie o wydanie postanowienia o jej wydanie bądź nie" - powiedziała.

Marcinkowska dodała, że zatrzymana w czwartek kobieta ma zarzut z art. 235 niemieckiego kodeksu karnego - uprowadzenie nieletniego.

Dramat Polki, która wyszła za Niemca, opisała "Rzeczpospolita". Według dziennika, Beata M. od ponad roku ukrywa się w Polsce po tym, jak niemiecki Sąd Rodzinny postanowił, że jedynym prawnym opiekunem 4-letniego Jasia jest jego ojciec. 42-letnia Polka miała stracić prawa do syna zaocznie - na podstawie opinii psychologa wynajętego przez ojca i opinii Jugendamtu. (PAP)

rcz/ itm/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)