Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przed szczytem NATO: wspólna obrona, własny wkład, nowe wyzwania

0
Podziel się:

Z punktu widzenia Polski kolektywna obrona pozostaje jednym z
najważniejszych zadań NATO, ale trzeba pamiętać o własnym wkładzie we wspólne bezpieczeństwo.
Sojusz musi też pamiętać o nowych wyzwaniach - mówili uczestnicy debaty zorganizowanej w piątek
przez Stowarzyszenie Euro-Atlantyckie.

Z punktu widzenia Polski kolektywna obrona pozostaje jednym z najważniejszych zadań NATO, ale trzeba pamiętać o własnym wkładzie we wspólne bezpieczeństwo. Sojusz musi też pamiętać o nowych wyzwaniach - mówili uczestnicy debaty zorganizowanej w piątek przez Stowarzyszenie Euro-Atlantyckie.

Zdaniem Adama Bugajskiego z MSZ należy "patrzeć na NATO bez romantyzmu, nie uważając, że to wyłączny gwarant naszego bezpieczeństwa, ale i bez mówienia o degradacji i schyłku". "Powinniśmy w najbliższych latach wzmacniać nasze narodowe zdolności obronne, które będą wkładem w zdolności sojuszu" - ocenił Bugajski.

Beata Górka-Winter z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych zauważyła, że "polska debata o NATO jest niesystematyczna, eksperci budzą się przy okazji szczytów sojuszu, poza tym brak regularnych publikacji".

"Druga ułomność to nadmierna koncentracja na polskim interesie narodowym i kwestiach wojskowych. Jesteśmy odbierani jako monotematyczni eksperci od artykułu 5" - dodała, argumentując, że w polskiej debacie brakuje kwestii państw azjatyckich lub Unii Afrykańskiej jako potencjalnych partnerów sojuszu, cennych np. w takich regionach jak Afganistan.

Jej zdaniem, "zupełnie brakuje w naszej debacie kwestii demograficznych", podczas gdy w dorosłość wchodzi "pokolenie Y, nieprzywiązane do tradycyjnych wartości, niepatriotyczne", a odbiór spraw bezpieczeństwa przez nowe pokolenia będzie miał wpływ na politykę. Górka-Winter zwróciła zarazem uwagę, że takie zmiany świadomości mogą - "gdy okaże się, że nie ma wielu chętnych do służby w armii narodowej" - ułatwić urzeczywistnienie projektu wspólnej europejskiej armii.

Iwona Kuczaik z SE-A, która badała percepcję NATO wśród młodzieży replikowała, że poglądy młodych ludzi są równie zróżnicowane jak starszych pokoleń. Zwróciła zarazem uwagę, że młodzi nie upatrują gwarancji bezpieczeństwa w silnych liczebnie armiach lądowych, lecz w niewielkich, dobrze wyposażonych i uzbrojonych, mobilnych jednostkach. Dodała, że sojusz, wypełniając swoją tradycyjną rolę, musi uwzględniać nowe zagrożenia, w tym cybernetyczne i ekologiczne.

Prowadzący debatę amb. Jerzy Maria Nowak postawił pytanie, czy NATO z sojuszu nie przekształca się w organizację bezpieczeństwa.

"Możemy zaklinać rzeczywistość, ale sojusz w ciągu najbliższych kilkunastu lat będzie się zajmował gaszeniem pożarów" - ocenił amb. Adam Kobieracki z Centrum Zapobiegania Konfliktom OBWE, przypominając interwencje w Kosowie, Libii i pomoc Unii Afrykańskiej podczas konfliktu w Sudanie.

Stefan Czmur z MSZ, emerytowany generał ze stażem m.in. w sztabie Generalnym WP i Kwaterze Głównej NATO ocenił, że "generalnie ewolucja idzie w kierunku, którego byśmy nie pochwalali". Zauważył, że zaangażowanie w Afganistanie odbywa się kosztem sojuszniczych ćwiczeń wojskowych. Jego zdaniem Polska powinna zadbać, "by sojusz prowadził normalną działalność wojskową" i "powstrzymywać degradację" tradycyjnych zdolności wynikających z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, mówiącego o wspólnej obronie w razie ataku na jednego z członków.

Były szef dyplomacji prof. Adam Daniel Rotfeld powiedział, że jeśli Europa nie weźmie odpowiedzialności za własną obronę, NATO grozi marginalizacja. Podkreślił, że Europa "jest na tyle bogata i dojrzała", by nie polegać wyłącznie, jak przez dziesięciolecia, na amerykańskim parasolu.

Tomasz Badowski z SE-A przypomniał, że "NATO to siła poszczególnych armii, sojusz nie ma własnych zdolności poza systemem AWACS". Za sposób na zwiększenie potencjału NATO, a zarazem szansę dla krajowych przemysłów zbrojeniowych uznał inicjatywę Smart Defence - wspólnych, wielonarodowych projektów, łatwiejszych do finansowania przez poszczególne kraje, a służących wszystkim sojusznikom.

Rekomendacje ze spotkania ekspertów SE-A zamierza przekazać polskiej delegacji przed jej wyjazdem do Chicago na szczyt NATO zaplanowany na 20-21 maja.(PAP)

brw/ bno/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)