Przegląd wiadomości ze spółek, poniedziałek 17 października godz. 15.00
LEGG MASON TFI
Legg Mason TFI chce pozyskać kilkanaście nowych indywidualnych kont emerytalnych (IKE) w ciągu 6-12 miesięcy w wyniku kampanii reklamowej produktu, która ruszyła 17 października - poinformowali na spotkaniu z dziennikarzami członkowie zarządu Legg Mason TFI. Fundusz oczekuje, że na koniec 2011 roku wartość zarządzanych przez niego aktywów się nie zmieni w stosunku do stanu obecnego i wyniesie ok. 3,1 mld zł.
"Liczymy na to, że za sprawą nowej kampanii reklamowej pozyskamy kilkanaście tysięcy nowych IKE w czasie 6 - 12 miesięcy. To tyle, ile kont prowadzą łącznie wszystkie domy maklerskie w Polsce" - powiedział członek zarządu Legg Mason TFI Jacek Treumann.
"Obecnie prowadzimy około 2 tysiące IKE, w których zgromadzone jest około 23 mln zł. Obserwujemy jednak rosnące zainteresowanie programami emerytalnymi i IKE. Rośnie świadomość inwestorów. Obecnie tylko 5 procent spośród 17 milionów uprawnionych korzysta z IKE. To duże pole do wzrostu" - dodał.
Zgodnie z danymi KNF, w I połowie 2011 roku liczba wszystkich prowadzonych IKE wynosiła ok. 799 tysięcy.
Oferowane przez Legg Mason indywidualne konto emerytalne (IKE) jest elementem III filaru systemu emerytalnego i umożliwia uzupełnienie przyszłych świadczeń emerytalnych z obowiązkowego systemu. Charakteryzuje go elastyczność w częstotliwości i wysokości wpłat oraz brak podatku Belki.
Treumann poinformował, iż ambicją funduszu jest znalezienie się w ciągu dwóch lat w pierwszej piątce pod względem wartości prowadzonych kont IKE.
Ogółem w produktach emerytalnych zarządzanych przez Legg Mason TFI znajduje się ponad 800 mln zł.
Wartość netto wszystkich aktywów zarządzanych przez fundusz wyniosła na koniec września 3,1 mld zł. Zdaniem Treumanna, na koniec roku ta wartość powinna być na podobnym poziomie.
"W sierpniu zanotowaliśmy więcej wypłat z funduszy niż wpłat, choć było ich mniej niż można by się spodziewać. We wrześniu również byliśmy lekko na minusie. Sądzę, że rynek mocno się uspokoił jeśli chodzi o wypłaty z funduszy akcyjnych. Do końca roku wartość zarządzanych przez nas aktywów powinna być podobna do obecnej" -powiedział.
Zapytani o sytuację na rynku akcji, przedstawiciele funduszu stwierdzili, że wiele z obecnych wydarzeń jest uwzględnione w wycenie spółek.
"Mamy przed sobą nadal dużo lepszych i gorszych wydarzeń. Wiele z nich jest już jednak uwzględnione w wycenie. Sądzimy, że w tej chwili ponad sto spółek jest handlowanych poniżej wartości, a około pięćdziesięciu z nich jest niezadłużonych" - powiedział członek zarządu Legg Mason TFI Piotr Rzeźniczak.
Dodał, iż obecna sytuacja stanowi dobry moment, by nabywać akcje spółek, w szczególności tych mniejszych.
KOPEX
Poziom przychodów i zysku operacyjnego Kopeksu w III kwartale 2011 może być porównywalny z wynikami II kwartału - powiedział PAP prezes spółki Marian Kostempski. Podtrzymał jednocześnie, że zysk netto grupy za 2011 rok może przekroczyć 100 mln zł.
"Jak dotychczas nic złego w naszym otoczeniu się nie wydarzyło ani na rynku polskim, ani za granicą. Górnictwo realizuje bogaty program inwestycyjny. Kopex w drugim kwartale wykazał dość dużą dynamikę wzrostu na poziomie sprzedaży i zysku operacyjnego we wszystkich obszarach. Podobne trendy widoczne są w trzecim kwartale" - poinformował prezes.
"Spodziewam się, że 100 mln zł zysku uda się w tym roku wygenerować. Co do tego jesteśmy spokojni. To zadanie minimum. Być może uda się przekroczyć ten poziom" - dodał.
W drugim kwartale tego roku zysk operacyjny Kopeksu wzrósł do 45,8 mln zł z 12,2 mln zł przed rokiem, a przychody do 599,6 mln zł z 485,3 mln zł.
Portfel zamówień Kopeksu na koniec sierpnia wynosił 1,12 mld zł, co oznacza wzrost o 56 proc. rok do roku. Z tej kwoty na rok bieżący przypada 563 mln zł.
Jak poinformował prezes, wyniki drugiego półrocza będą opierać się głównie na kontraktach realizowanych na krajowym rynku.
"Polskie górnictwo realizuje duże inwestycje. Klienci są blisko nas, znamy uwarunkowania, w jakich działają, rozpoznaliśmy ich potrzeby, korzystamy więc z dobrej koniunktury. Jednocześnie budujemy pozostałe rynki, by w sytuacji, gdy kraj wejdzie w fazę spowolnienia koniunktury, a spodziewamy się, że ona może za dwa trzy lata nastąpić, można było skupić się na perspektywicznych krajach" - powiedział Kostempski.
Prezes poinformował, że po zastoju z lat 2008-2009 następuje wyraźne ożywienie na rynku rosyjskim. Spływa stamtąd sporo drobnych zamówień. Spółka negocjuje też z partnerami rosyjskimi dwa duże kontrakty, o wartości kilkudziesięciu milionów euro każdy, na dostawę zestawów maszyn. Kontraktacja możliwa jest jeszcze w tym roku.
Kopex praktycznie zakończył już restrukturyzację grupy, w wyniku której nierentowne podmioty zaczęły zarabiać.
"Cele zostały osiągnięte. Ostatnią spółką, która musi jeszcze wykazać poprawę po stronie przychodowej (koszty zostały zrestrukturyzowane), jest Tagor. Spółka osiągnie już zysk netto za cały 2011 rok" - powiedział Kostempski.
W Niemczech Kopex posiada spółkę Hansen, wytwarzającą odporne na wybuchy urządzenia elektryczne i elektroniczne dla górnictwa. Firma jest notowana na tamtejszej giełdzie. Trwa właśnie przymusowy wykup akcji spółki przez Kopex, który ma ponad 97 proc. jej papierów.
"Po przeprowadzeniu wykupu uruchomimy procedurę inkorporacji z Kopeksem. Nie będziemy przenosić tego podmiotu na warszawską giełdę, co wcześniej rozważaliśmy, tylko włączymy Hansena do Kopeksu" - poinformował prezes.
Cała procedura potrwa, według zapewnień prawników, około 12 miesięcy.
To nie koniec reorganizacji. Spółka chce jeszcze przenieść montaż kombajnów chodnikowych, dotychczas wytwarzanych w Wamagu, do Zabrzańskich Zakładów Mechanicznych. Wamag pozostanie producentem podzespołów do montażu.
"Zabrze jest lepiej przygotowane technicznie. Zainwestowaliśmy w zabrzańskiej strefie ponad 60 mln zł, chcemy skorzystać z jej dobrodziejstw, oszczędzając na podatku dochodowym. Montownia, serwis kombajnów, ze względu na mniejszą odległość od odbiorców, powinny być zlokalizowane w ZZM. To korzystniejsza lokalizacja. Będziemy tu też wytwarzać skomplikowane elementy maszyn" - powiedział Kostempski.
Niedawno Krzysztof Jędrzejewski, akcjonariusz Kopeksu, zapowiedział, że możliwa jest wypłata niewielkiej dywidendy z tegorocznego zysku spółki. Decyzja w tej sprawie ma zapaść wiosną przyszłego roku.
"Kopex jest przygotowany na taki krok. Inwestycje w polskie spółki praktycznie zostały zakończone, ostatnie realizujemy w Zabrzańskiej Strefie Ekonomicznej. Nie mamy zamiaru istotnie rozbudowywać mocy wytwórczych, nie przewidujemy też większych akwizycji. Mamy więc zdolność finansową do wypłaty jakiejś kwoty" - poinformował prezes.(PAP)
morb/ mto/ ana/ pad/
