Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przemyśl: Odwołano list gończy za Pimienau; prokuratura zakończyła sprawę

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Przemyślu (Podkarpackie) otrzymała w czwartek
oficjalną informację o odwołaniu listu gończego za białoruskim opozycjonistą Źmicierem Pimienau. W
związku z tym zakończyła prowadzone wobec niego postępowanie ekstradycyjne.

Prokuratura Okręgowa w Przemyślu (Podkarpackie) otrzymała w czwartek oficjalną informację o odwołaniu listu gończego za białoruskim opozycjonistą Źmicierem Pimienau. W związku z tym zakończyła prowadzone wobec niego postępowanie ekstradycyjne.

Jak poinformował PAP zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu Marian Haśko, "w chwili obecnej nie ma żadnych podstaw prawnych, żeby się dalej interesować Źmicierem Pimienau". "Kończymy jego sprawę bez dalszych czynności" - dodał.

Informacja o odwołaniu przez Prokuraturę Generalną Białorusi listu gończego za Pimienau została przesłana do przemyskiej prokuratury za pośrednictwem białoruskiego Interpolu oraz Komendy Głównej Policji w Warszawie.

Pimienau został zatrzymany w sierpniu przy przekraczaniu polsko-ukraińskiej granicy na przejściu w Korczowej (Podkarpackie) na podstawie nakazu wydanego 5 stycznia 2001 r. przez biuro prokuratora dystryktu w Witebsku. W nakazie napisano, że mężczyzna jest podejrzany o to, że 4 listopada 2000 r. w Witebsku, będąc pod wpływem alkoholu, pobił i skopał dwóch mężczyzn, w jednym przypadku z nożem w ręku. Za ten czyn na Białorusi grozi kara do 7 lat więzienia.

Opozycjonista po przesłuchaniu w przemyskiej prokuraturze został następnego dnia zwolniony do domu. Prokuratura informowała wówczas, że zarzuty, jakie stawia mu białoruska prokuratura, według polskiego prawa przedawniły się; minęło 10 lat.

Prowadzono jednak nadal postępowanie ekstradycyjne, a sam Pimienau zadeklarował, że będzie się stawiać na każde wezwanie w procesie ekstradycyjnym. Z chwilą otrzymania oficjalnej informacji o odwołaniu za nim listu gończego proces ekstradycyjny jest bezprzedmiotowy i prokuratura go zakończyła.

Według białoruskiego Radia Swaboda Źmicier Pimienau kilka lat temu otrzymał azyl polityczny w Belgii. Razem z nim zatrzymana została jego żona Kaciaryna, obywatelka Belgii. Jechali na Ukrainę w sprawach rodzinnych.

Pimienau jest członkiem opozycyjnej Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej Białoruski Front Narodowy (PKCh-BNF). Opuścił Białoruś w 2000 roku. Władze Białorusi wszczęły sprawę karną przeciwko niemu o wandalizm i w 2009 roku ogłoszenie o tym, że jest poszukiwany, pojawiło się na stronie internetowej Interpolu. Pimienau mówił wówczas, że odpowiedzialni za poszukiwania dobrze wiedzą, że jest to sprawa polityczna i "po przyjacielsku" radzili mu nie wyjeżdżać bez potrzeby z Belgii.

Radio Swaboda podawało, że służby belgijskie zapewniły rodzinę Pimienaua przed jego wyjazdem na Ukrainę, że z dokumentami, które posiada - legitymuje się tzw. paszportem genewskim - nie powinien być zatrzymany na granicy Unii Europejskiej. (PAP)

api/ bno/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)