Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przepustka z więzienia dla niepełnoprawnego intelektualnie

0
Podziel się:

Odbywający karę więzienia za drobne kradzieże niepełnosprawny
intelektualnie 25-letni Radosław Agatowski wyszedł na pięciodniową przepustkę - poinformował w
środę dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Koszalinie płk Krzysztof Olkowicz.

Odbywający karę więzienia za drobne kradzieże niepełnosprawny intelektualnie 25-letni Radosław Agatowski wyszedł na pięciodniową przepustkę - poinformował w środę dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Koszalinie płk Krzysztof Olkowicz.

Zbadanie wszystkich spraw, w których zapadły wyroki wobec mężczyzny, zlecił prokurator generalny Andrzej Seremet, bo - jak powiedział w TVN24 - sprawa "jest rzeczywiście poruszająca i bulwersująca".

Dyrektor Olkowicz powiedział na konferencji prasowej, że zwrócił się również do wydziału penitencjarnego Sądu Okręgowego w Koszalinie z wnioskiem o udzielnie skazanemu przerwy w obywaniu kary. O ułaskawienie mężczyzny został złożony już wniosek do prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Agatowski, mieszkaniec Sianożąt (Zachodniopomorskie), który ma psychikę kilkuletniego dziecka - jak napisano w petycji o jego ułaskawienie - w więzieniu przebywa od sierpnia ub.roku. Trafił tam za kradzieże różnych przedmiotów, które zabierał z różnych posesji przy okazji zbierania złomu.

O udzielenie Agatowskiemu przepustki i złożenie wniosku do sądu o przerwę w odbywaniu kary zwrócili się do Olkowicza senatorowie Platformy Obywatelskiej: Grażyna Anna Sztark i Piotr Zientarski, którzy są członkami Krajowej Rady Sądownictwa.

Zientarski poinformował na konferencji prasowej, że interwencję w sprawie 25-latka podjęto na podstawie informacji mediów. "Bardzo się cieszymy, że Służba Więzienna tak błyskawicznie zareagowała (wniosek o przepustkę został złożony w środę rano - PAP). Podjęliśmy również działania wspierające starania o ułaskawienie pana Agatowskiego przez prezydenta" - powiedział senator Zientarski.

Jak dodał, rozmawiał ze skazanym i po tym spotkaniu uznał, że cele orzeczonej wobec niego kary w związku ze stopniem upośledzenia są nie do zrealizowania.

Zdaniem senator Sztark Agatowski "nie powinien ani jednego dnia przebywać w zakładzie karnym". Wyraziła nadzieję, iż udzielona przepustka stworzy możliwość naprawienia błędów sądu i biegłych.

Uczestniczący w konferencji rzecznik SO w Koszalinie sędzia Sławomir Przykucki powiedział, że jeśli chodzi o sądy, to poza udzieleniem przerwy w odbywaniu kary, w tej sprawie nic więcej nie mogą one zrobić. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ułaskawienie. Z tego co wiem, jest złożony taki wniosek" - powiedział Przykucki.

Sędzia wyjaśnił, że w siedmiu sprawach o kradzieże orzekano wobec Radosława Agatowskiego kary więzienia w zawieszeniu. Biegli, którzy badali oskarżonego, stwierdzili u niego upośledzenie umysłowe, ale uznali, że działał on w warunkach ograniczonej poczytalności, co oznacza, że mógł rozpoznawać znaczenie swoich czynów.

Rzecznik SO dodał, że skazany trafił do więzienia, bo wyroki zostały odwieszone, a sąd w obecnym stanie prawnym nie miał możliwości odstąpienia od zarządzenia wykonania kary.

Sędzia zwrócił też uwagę, że zmiana przepisów należy do ustawodawcy. Senator Zientarski odpowiedział, że jego zdaniem jest "to dobry moment na rozpoczęcie prac nad taką zmianą".

Radosław Agatowski opuścił Areszt Śledczy w Koszalinie w środę po południu. Zabrała go stamtąd matka, którą przywiózł wójt gminy Ustronie Morskie.

Agatowski karę pozbawienia wolności odbywał najpierw w okręgu bydgoskim. Niedawno w związku z kolejnym procesem za kradzież przed Sądem Rejonowym w Kołobrzegu został przeniesiony do Koszalina. Gdyby miał odbyć wszystkie odwieszone wyroki, z zakładu karnego wyszedłby w 2017 r.

"Sama sprawa, która jest rzeczywiście poruszająca i bulwersująca, spowodowała to, że poleciłem zbadanie wszystkich spraw, w których zapadły wyroki wobec tego człowieka" - powiedział w środę w TVN24 Seremet. Jego zdaniem analiza doprowadzi do wniosku o możliwości wniesienia kasacji, przynajmniej co do niektórych spraw. "Wstępne informacje wskazują, że w niektórych sprawach, początkowych sprawach - to są wszystko sprawy o kradzieże - biegli psychiatrzy wydawali opinie o niepoczytalności tego człowieka, natomiast w następnych stwierdzili, że jest on poczytalny w stopniu ograniczonym" - zaznaczył. (PAP)

sibi/ stav/ itm/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)