Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przewoźnik pojedzie do Głębokiego na Białoruś

0
Podziel się:

Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM) Andrzej
Przewoźnik zamierza pojechać na Białoruś i spotkać się w najbliższym czasie ze swoim odpowiednikiem
białoruskim, aby dowiedzieć się więcej m.in. w sprawie szczątków znalezionych w klasztorze w
Głębokiem.

Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM) Andrzej Przewoźnik zamierza pojechać na Białoruś i spotkać się w najbliższym czasie ze swoim odpowiednikiem białoruskim, aby dowiedzieć się więcej m.in. w sprawie szczątków znalezionych w klasztorze w Głębokiem.

Jak powiedział PAP w środę Przewoźnik, Rada otrzymała kilka dni temu oficjalne stanowisko Białorusinów, będące odpowiedzią na wniosek ROPWiM o informacje na temat znalezionych z klasztorze w Głębokiem szczątków, które mogły być szczątkami polskich ofiar zbrodni NKWD.

"W tym piśmie stwierdzono, że szczątki mają nie mniej niż sto lat, nie stwierdzono na nich żadnych oznak gwałtownej śmierci" - powiedział PAP Przewoźnik. Zaakcentował, że nadal są jednak "przeprowadzane ekspertyzy i badania laboratoryjne, które doprowadzić mają do wyciągnięcia wniosków, z jakiego precyzyjnie okresu pochodzą szczątki".

Jak dodał, w piśmie zwrócono też uwagę, że kości zostały znalezione na terenie soboru w Głębokiem podczas prac remontowych piwnicy klasztoru. "Szczątki znaleziono w miejscu wielokrotnego pochówku, w części pomieszczeń piwnicznych klasztoru" - mówił sekretarz ROPWiM.

"Strona białoruska podkreśla, że udzieli nam pomocy, gdyby Polskę ta sprawa nadal interesowała" - zwrócił uwagę. Przewoźnik poinformował, że rozmawiał już w środę ze stroną białoruską i że w najbliższym czasie, prawdopodobnie w ciągu dwóch tygodni spotka się on, jako sekretarz ROPWiM, ze swoim odpowiednikiem białoruskim. "Będę na Białorusi, bo mamy więcej spraw, które załatwiamy ze sobą, np. dzisiaj jeszcze przesyłamy im specjalne wnioski dotyczące upamiętnienia ofiar z września z 1939 roku" - powiedział PAP Przewoźnik.

Przewoźnik uważa, że informacja Białorusinów twierdzących, że szczątki w Głębokiem mają nie mniej niż 100 lat nie wyklucza, że znajdują się tam kości polskich ofiar zbrodni NKWD. "Trzeba wykonać dodatkowe badania i ekspertyzy" - zaznaczył.

Jak dodał, jeśli weźmie się pod uwagę historię soboru w Głębokiem, w którym w XIX w. dokonywano egzekucji powstańców styczniowych, przetrzymywano wielu Polaków, a po 17 września 1939 r. zorganizowano więzienie, to "wiele sytuacji mogło mieć miejsce".

"To kwestia, która wymaga wyjaśnień. Znamy oficjalne stanowisko Białorusi, ale na pewno chcielibyśmy wiedzieć więcej na temat ofiar, szczątków i wyników badań. Na pewno będziemy o to pytać" - zaznaczył Przewoźnik.(PAP)

agz/ abe/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)