PSL szykuje się do przyszłorocznych wyborów samorządowych. Nowością ma być wystawienie własnych list kandydatów na radnych w miastach powiatowych, a także walka o fotele prezydentów kilku miast. Apetyty partii są spore - ludowcy chcą zwiększyć stan posiadania.
Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski przypomniał w rozmowie z PAP, że ostatnie wybory samorządowe w 2006 roku w dużych miastach wygrała PO; w miastach powiatowych PiS, a w mniejszych miejscowościach PSL. Jego zdaniem, PiS odniosło sukces, bo Stronnictwo praktycznie nie wystawiło swoich list kandydatów w miastach powiatowych.
Żelichowski zwrócił uwagę na niedawną wygraną kandydata PSL w przedterminowych wyborach w Olsztynie na prezydenta miasta. Zaznaczył, że w wyborach 2006 r. ludowcy wystawili tam tylko 25 kandydatów na radnych, czyli dokładnie tylu, ile było miejsc do obsadzenia. "To byli głównie studenci i zdobyli 4, 75 proc. głosów, więc gdyby była podwójna ilość kandydatów, to mielibyśmy 5, 6, a może 7 proc." - szacuje polityk.
Stronnictwo chce rekrutować kandydatów nie tylko ze swoich szeregów, ale też dawać miejsca na listach ludziom niezwiązanym z partią. "Na naszych listach będą osoby o poglądach prawicowych, lewicowych i centrowych i takich w tej chwili wyszukujemy" - powiedział Żelichowski.
Ludowcy zamierzają również walczyć o fotele prezydentów kilku większych miast. Na razie nie wiadomo gdzie, poza Olsztynem, mieliby startować kandydaci związani z PSL. "W dużych miastach będziemy się starali, by nie był to kandydat mający legitymację partyjną, tylko żeby to był autentyczny samorządowiec, autorytet w swoim środowisku" - zaznaczył szef klubu PSL.
Wyszukiwaniem kandydatów na prezydentów miast i na radnych w miastach powiatowych zajmują się regionalne struktury Stronnictwa. Pod koniec września ma się odbyć zjazd liderów regionów, wtedy będzie wstępne podsumowanie tej pracy. "Zobaczymy jak przebiega realizacja tego zadania, sprawdzimy gdzie są możliwości" - mówi Żelichowski.
PSL chciałoby również poprawić swój stan posiadania w sejmikach wojewódzkich. Obecnie ludowcy mają dwóch marszałków województw - w świętokrzyskim i na Mazowszu. Cel Stronnictwa to czterech marszałków. "To jest realne" - uważa Żelichowski.
Również w przypadku sejmików wojewódzkich PSL chce zapraszać na swoje listy osoby spoza partii, autorytety" - powiedział polityk Stronnictwa.(PAP)
stk/ la/ gma/
