Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PSL: przechowywać billingi 6 miesięcy zamiast 2 lat

0
Podziel się:

W środę ma odbyć się pierwsze czytanie projektu noweli Prawa
telekomunikacyjnego autorstwa PSL, który skraca z 2 lat do 6 miesięcy obowiązek przechowywania
przez operatorów danych telekomunikacyjnych dotyczących m.in. połączeń.

W środę ma odbyć się pierwsze czytanie projektu noweli Prawa telekomunikacyjnego autorstwa PSL, który skraca z 2 lat do 6 miesięcy obowiązek przechowywania przez operatorów danych telekomunikacyjnych dotyczących m.in. połączeń.

Ludowcy przekonują, że w 90 proc. służby pytają o dane właśnie z okresu pół roku.

Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński tłumaczył na wtorkowej konferencji prasowej, że operatorzy zobowiązani są do przechowywania przez 2 lata danych dotyczących m.in. połączeń i sms-ów przychodzących i wychodzących. Służby, takie jak prokuratura czy policja, mogą zwrócić się do operatora o udostępnienie tych danych, a ten ma obowiązek to uczynić.

PSL podkreśla, że służby otrzymują te dane za darmo, a operatorzy ponoszą koszty ich przechowywania. Według danych sprzed kilku lat koszty te miały wynosić około 3 mln euro - twierdzą ludowcy. Poseł PSL Józef Racki podkreślał we wtorek, że 90 proc. zapotrzebowań na tzw. dane retencyjne dotyczy okresu 6 miesięcznego, a jedynie 10 proc. - pozostałego okresu.

Senator Andżelika Możdżanowska poinformowała, że w 2011 sądy, prokuratura, policja i inne służby sięgały po dane o połączeniach niemal 2 miliony razy.

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, regulacja dotycząca obowiązku retencji danych telekomunikacyjnych, czyli - obowiązku przechowywania informacji o połączeniach "wkracza w sposób istotny i drastyczny w sferę prawnie chronionej prywatności każdego obywatela".

"W obliczu postępującego rozwoju technik informatycznych gromadzenie i przechowywanie danych retencyjnych jest silnie inwazyjnym narzędziem" - ocenili wnioskodawcy. Przypomnieli ponadto, że wątpliwości co do konstytucyjności przepisów normujących przechowywanie danych telekomunikacyjnych wyrażał także Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Prokurator Generalny.

PSL przypomina, że w 2006 roku przechowywanie danych retencyjnych zostało wydłużone z 12 miesięcy do 24 miesięcy - czyli do maksymalnego okresu dopuszczanego przez unijne prawo. Przez 6 miesięcy dane retencyjne przechowują Niemcy, Litwa, Luksemburg, Słowacja i Holandia, przez 12 miesięcy - Dania, Francja, Wielka Brytania, Hiszpania, a przez 18 miesięcy - Łotwa i Słowenia. Oprócz Polski okres 24 miesięcy przyjęły także Irlandia i Włochy.

PSL przyznaje, że zgłosiło projekt zmian w Prawie telekomunikacyjnym m.in. w związku z kontrowersjami wokół ACTA.

"W obliczu nasilających się protestów społeczeństwa obywatelskiego wobec międzynarodowej umowy ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) dotyczącej walki z łamaniem praw własności intelektualnej oraz handlem podrabianymi towarami należy szczególną uwagę zwrócić na krajowe przepisy, które w sposób nazbyt inwazyjny wkraczają w prawa i wolności obywatela. Szczególne znaczenie ma tu obszar prywatności skupiający się wokół problematyki konstytucyjnej ochrony wolności komunikowania się" - czytamy w uzasadnieniu projektu.

PSL uważa, że ich projekt zyska akceptację koalicjanta. Kosiński podkreślił, że nad skróceniem czasu przechowywania danych retencyjnych pracuje także minister Michał Boni, ale - dodał rzecznik - projekt ten nie trafił jeszcze do Sejmu, podczas gdy propozycja PSL jest już na etapie pierwszego czytania. (PAP)

laz/ eaw/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)