Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PSL przypomina wkład chłopów w Bitwę Warszawską 1920 r.

0
Podziel się:

Politycy PSL, promując najnowszy film Jerzego Hoffmana poświęcony Bitwie
Warszawskiej 1920 r., przypominają wkład chłopów w obronę ojczyzny i przekonują, że film zawiera
też przesłanie dla współczesnych polityków: by byli w stanie zewrzeć szeregi i wspólnie pracować.

Politycy PSL, promując najnowszy film Jerzego Hoffmana poświęcony Bitwie Warszawskiej 1920 r., przypominają wkład chłopów w obronę ojczyzny i przekonują, że film zawiera też przesłanie dla współczesnych polityków: by byli w stanie zewrzeć szeregi i wspólnie pracować.

Premiera filmu "1920. Bitwa Warszawska" odbędzie się w poniedziałek wieczorem; dla szerokiej publiczności będzie dostępny od piątku.

"Dla nas, dla PSL jest to o tyle znaczące wydarzenie, że chcieliśmy odświeżyć karty historii i przypomnieć jak znaczący udział w tym wydarzeniu, w Bitwie Warszawskiej mieli chłopi i ówczesny premier Wincenty Witos" - mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie rzecznik sztabu wyborczego PSL Krzysztof Kosiński.

Jak podkreślił, jego ugrupowanie chciałoby na historię patrzeć w sposób obiektywny, a niestety udział przedstawicieli ruchu ludowego w historii, także w tej bitwie, jest często pomijany.

Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, kandydat PSL do Senatu z Krakowa prof. Janusz Cisek oceniał, że film "1920. Bitwa Warszawska" jest przełomowy, bo z jednej strony ukazuje jedną z najważniejszych bitew w naszych dziejach, a z drugiej zawarte jest w nim przesłanie o solidaryzmie społecznym.

"Wiadomo, że każda armia jest tak naprawdę ludowa, a w przypadku wojny 1920 r. 70 proc. wojska pochodziło ze wsi; premierem w tym okresie był Wincenty Witos. W filmie mamy znakomite odzwierciedlenie tej sytuacji" - powiedział Cisek.

Według niego obraz Hoffmana pokazuje historię w sposób przystępny, a w realiach, w których coraz mniej osób czyta książki, będzie on pełnił rolę podręcznika.

Kandydat ludowców ocenił, że w filmie wyważono wątki polityczne i wojskowe. "Oczywiście dominuje tam Piłsudski, bo to on rozkazywał, ale jest i premier Grabski, jest z bardzo dużą rolą Witos i chłopi, którzy garną się do armii, aby bronić ojczyzny, ale i własnej zagrody, tradycji, wiary" - zauważył.

"To może być też przesłanie dla dzisiejszej polityki: bo ci, którzy się kłócili, spierali, jak to w demokracji bywa, w momencie zagrożenia ojczyzny byli w stanie zewrzeć szeregi i wspólnie, bardzo zresztą harmonijnie współpracować" - dodał.

Redaktor naczelny portalu Historia.org.pl Wojciech Duch przypominał rolę lidera ruchu ludowego w tym okresie. Jak przekonywał, Wincenty Witos był idealnym szefem rządu na owe czasy - za jego kadencji nie tylko udało się wygrać wojnę z bolszewikami, ale udało się też podpisać traktat pokojowy z ówczesna Rosją.

"Inną ważną rzeczą był fakt, że w trakcie zmagań wojennych Piłsudski przechodził krótkotrwały kryzys, załamanie. Złożył nawet rezygnację, której Witos nie przyjął. Kilka dni później zaczęło się kontruderzenie znad Wieprza, którego autorstwo jest przypisywane Piłsudskiemu. Być może gdyby Witos tę rezygnację przyjął, losy tej bitwy potoczyłby się całkowicie inaczej" - mówił Duch.

"1920. Bitwa Warszawska", najnowszy film Jerzego Hoffmana na podstawie scenariusza napisanego przez samego reżysera oraz Jarosława Sokoła, jest pierwszym polskim filmem zrealizowanym w technologii 3D. Obraz opowiada o jednej z największych bitew w polskiej historii, potocznie nazywanej "cudem nad Wisłą".

Akcja filmu rozpoczyna się w Warszawie w 1920 roku. Jan, poeta i kawalerzysta, po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front polsko-bolszewicki, oświadcza się swojej narzeczonej Oli, aktorce teatru rewiowego. Wątek miłosny przeplata się z dramatycznymi wydarzeniami, w których uczestniczą postaci historyczne: Włodzimierz Lenin, Józef Stalin oraz marszałek Józef Piłsudski. Nie zabrakło także ludowego przywódcy - Wincentego Witosa, oraz jednego z najbliższych współpracowników Piłsudskiego - pułkownika Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego.

Działania wojenne toczyły się w połowie sierpnia 1920 roku na obszarze Mazowsza, Podlasia i Lubelszczyzny. Armia Czerwona siłami dwóch frontów - Zachodniego i Południowo-Zachodniego - od czerwca prowadziła ofensywę, której celem było wzniecenie "wszechświatowego pożaru rewolucji". Droga do tego miała wieść przez "trupa Polski".

Lord Edgar Vincent d'Abernon, szef misji alianckiej, która przybyła do Warszawy latem 1920 roku, określił zwycięską Bitwę Warszawską jako "osiemnastą decydującą bitwę w dziejach świata". Na pamiątkę tej bitwy 15 sierpnia obchodzone jest Święto Wojska Polskiego. (PAP)

stk/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)