Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PSL: zwracać VAT od paliwa w komunikacji publicznej

0
Podziel się:

PSL zachęca do przesiadania się z samochodów do środków komunikacji
zbiorowej. Ludowcy postulują, by rozważyć zwrot podatku VAT od paliwa kupowanego przez przewoźników
publicznych.

PSL zachęca do przesiadania się z samochodów do środków komunikacji zbiorowej. Ludowcy postulują, by rozważyć zwrot podatku VAT od paliwa kupowanego przez przewoźników publicznych.

Politycy PSL zorganizowali konferencję prasową w związku z przypadającym w czwartek Światowym Dniem bez Samochodu. "Warto promować alternatywne środki komunikacji, warto promować komunikację miejską" - przekonywał na środowej konferencji prasowej w Warszawie rzecznik sztabu wyborczego ludowców Krzysztof Kosiński.

Wiceszef sejmowej komisji infrastruktury Janusz Piechciński (PSL) zwracał uwagę, że to, co nie służy transportowi publicznemu w ostatnich latach, to przywiązanie Polaków do motoryzacji. Podkreślił, że w ciągu 20 lat liczba samochodów w naszym kraju podwoiła się.

Jak zaznaczył, nie tylko w obrębie aglomeracji warszawskiej, ale też innych miastach, około 2/3 osób porusza się nie komunikacją zbiorową, tylko własnym środkiem transportu. "Wszystkie drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne w obszarach aglomeracyjnych duszą się po prostu od nadmiaru samochodów" - zauważył.

Polityk mówił, że w związku z taką sytuacją ważna jest zmiana systemu transportowego państwa.

"Stąd postulat PSL, aby rozważyć zwrot VAT z paliwa dla transportu publicznego. Na początek na to nas musi być stać, właśnie dla transportu publicznego" - zaznaczył poseł. Według jego wyliczeń początkowo kosztowałoby to budżet państwa około 250 mln zł rocznie.

Piechociński przypomniał, że w ciągu ostatnich lat znacznie poprawiono tabor komunikacyjny w wielu miastach, a także wprowadzono ułatwienia dla pasażerów, jak np. bilet aglomeracyjny, czy system "Parkuj i jedź".

Zapewnił, że sam bardzo często korzysta ze środków komunikacji publicznej. Przyznał, że słabością transportu publicznego jest tempo poruszania się nim. Ludowcy w czwartek w ramach dnia bez samochodu będą rozdawać poruszającym się komunikacją publiczną swoje gadżety wyborcze.

Innym wyzwaniem infrastrukturalnym wymienionym przez Piechocińskiego jest konieczność szybkiego uporządkowania spraw przewozów regionalnych w kolejach, a także uruchomienie procesu modernizacji taboru. "Nie da się w oparciu o 30-kilkuletnie wagony, lokomotywy i elektryczne zespoły trakcyjne dać nowej i nowoczesnej oferty" - mówił.

Polityk ocenił, że w kończącej się perspektywie budżetowej UE 2007-2013 ze środków przeznaczonych na transport czy na infrastrukturę nie może przepaść ani jedno euro. Przekonywał, że rządzący muszą znaleźć na te cele środki we współdziałaniu z samorządami, a także podmiotami prywatnymi.

Jak dodał w nowej perspektywie unijnej bez względu na kwotę globalną transport publiczny i infrastruktura muszą być znaczącym priorytetem nie tylko dla polskiego parlamentu, rządu, ale też obywateli.

PSL mówi: mniej kłótni, waśni, a więcej codziennego starannego odrabiania lekcji i więcej współdziałania pomiędzy władzą publiczną państwową i samorządową - apelował.(PAP)

stk/ par/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)