Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PSP: sytuacja trudna, część ratowników przemieszcza się na północ

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o pomocy międzynarodowej
#

# dochodzi informacja o pomocy międzynarodowej #

22.05. Warszawa (PAP) - Sytuacja powodziowa w kraju nadal jest trudna, część ratowników ze sprzętem przemieściła się na północ - powiedział PAP rzecznik komendy głównej PSP Paweł Frątczak.

Jak dodał, najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w Zastowie Polanowskim (woj. lubelskie), gdzie Wisła po przerwaniu wału zalała kilka wsi na obszarze 10 ha. "W tym rejonie mieszka 4,5 tys. osób" - dodał.

Ciężko jest też nadal - jak ocenił rzecznik - w Sandomierzu i jego okolicach (woj. świętokrzyskie) oraz w Tarnobrzegu (woj. podkarpackie).

"W Opolu zarejestrowaliśmy spadek poziomu wody o metr, w Krakowie o 3, 5 metra, a w woj. dolnośląskim przeszła fala kulminacyjna 30 cm niższa niż zakładano" - dodał Frątczak. Zaznaczył równocześnie, że w Oławie woda sięga wysokości wałów, które są umacniane i podnoszone.

"Na przyjście fali przygotowuje się już woj. kujawsko-pomorskie. Mogę też zapewnić, że tama we Włocławku nie była i nie jest zagrożona. Trwa zwiększanie odpływu wody z 4,4 tys. m3 na sekundę do 5,3 tys. m3 na sekundę, by w efekcie obniżyć falę o 20 cm" - dodał Frątczak.

Wały prewencyjnie umacniane są też w podwarszawskich Łomiankach i Dziekanowie Leśnym.

Rzecznik podkreślił także, że trudna sytuacja jest w woj. lubuskim, gdzie zbiegają się dwie fale kulminacyjne na Odrze i Warcie.

Frątczak po raz kolejny zaapelował, by nie opóźniać ewakuacji. Jak powiedział w akcji z nią związanej, oprócz łodzi, amfibii, bierze też udział 25 śmigłowców - 13 policyjnych, 8 wojskowych i4 straży granicznej.

"W skład ich załóg wchodzą ratownicy wysokościowi z całego kraju" - dodał. Zaznaczył również, że tylko w sobotę ok. godz. 12, sześć śmigłowców brało udział w akcji w rejonie Zastowa Polanowskiego, a tylko w woj. podkarpackim przy ich pomocy ewakuowanych było każdego dnia kilkadziesiąt osób.

Polska zwróciła się do UE z prośbą o dostarczenie pomp dużej wydajności (służących do wypompowywania wody z zalanych terenów). Na ten apel odpowiedziały Niemcy - dostarczyły 15 pomp wraz z obsługującymi je ratownikami, Dania - siedem, Francja - cztery oraz Estonia, Łotwa i Litwa - trzy. Polaków wspomagają też Czesi - pięć pomp i Ukraina - cztery. "Sprzęt ten trafił głównie na południe, do woj. małopolskiego i świętokrzyskiego" - dodał rzecznik. (PAP)

pru/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)