Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Psycholog: poszkodowani w wypadku mogą cierpieć z powodu syndromu katastrofy

0
Podziel się:

Do Francji poleciała duża grupa policyjnych
psychologów, którzy będą udzielać pomocy poszkodowanym w
katastrofie polskiego autokaru - poinformowała w poniedziałek PAP
Anna Rokita-Pawłowska, młodszy brygadier Pogotowia Szkoły Głównej
Służb Pożarniczych. Jej zdaniem, z powodu syndromu katastrofy,
tzw. stresu traumatycznego, może cierpieć od 70 proc. do 90 proc.
poszkodowanych w tragediach.

Do Francji poleciała duża grupa policyjnych psychologów, którzy będą udzielać pomocy poszkodowanym w katastrofie polskiego autokaru - poinformowała w poniedziałek PAP Anna Rokita-Pawłowska, młodszy brygadier Pogotowia Szkoły Głównej Służb Pożarniczych. Jej zdaniem, z powodu syndromu katastrofy, tzw. stresu traumatycznego, może cierpieć od 70 proc. do 90 proc. poszkodowanych w tragediach.

"Obecnie na miejsce wypadku polecieli psychologowie z policji. Będzie świadczona nie tylko pomoc psychologiczna, ale i instytucjonalna. Chodzi o identyfikowanie zwłok, oddawanie rzeczy zmarłych" - powiedziała Rokita-Pawłowska.

Jej zdaniem ważne jest, żeby osoby, które zostały ranne w wypadku lub straciły swoich bliskich, miały możliwość zobaczenia miejsca tragedii czy skontaktowania się z osobą, która była jej świadkiem. "Rodzinom zmarłych trzeba umożliwić pożegnanie ze zmarłymi, choćby przez zobaczenie zwłok" - uznała Anna Rokita-Pawłowska.

Podkreśliła, że osobom, które przeżyły wypadek, trzeba udzielić fachowej pomocy psychologicznej, ponieważ mogą cierpieć na syndrom katastrofy. Jak dodała, wywołuje on "reakcje strachu, bezradności bądź koszmaru".

Zdaniem Rokity-Pawłowskiej istnieją również "pozytywne sposoby na radzenie sobie z tragedią", choć - jak zaznaczyła - i one niosą ze sobą zagrożenia. "Skoro życie jest tak kruche, to należy z niego jak najlepiej i najefektywniej korzystać - twierdzą poszkodowani w tragediach. Takie myślenie może jednak prowadzić do powstania wielu patologii. Ludzie nadużywają używek, zaczynają więcej palić, pić więcej alkoholu, czasem stają się seksoholikami" - mówiła Rokita-Pawłowska.

Do wypadku polskiego autokaru doszło w niedzielę rano we francuskich Alpach. Pojazd, z nieznanych na razie przyczyn, uderzył na zakręcie w barierkę i stoczył się kilkadziesiąt metrów w dół, w dolinę rzeki. Autokarem podróżowało 50 osób - 47 pielgrzymów, dwóch kierowców i pilotka. W wypadku zginęło 26 osób, 24 zostały ranne.(PAP)

jmi/ akw/ itm/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)