Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PZ po spotkaniu z premierem: jest przestrzeń do kompromisu

0
Podziel się:

#
dochodzi więcej wypowiedzi lekarzy
#

# dochodzi więcej wypowiedzi lekarzy #

04.01. Warszawa (PAP) - Jest przestrzeń do kompromisu, ale protest pieczątkowy na razie będzie kontynuowany - powiedział dziennikarzom prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski po środowym spotkaniu lekarzy z premierem Donaldem Tuskiem.

W spotkaniu uczestniczyli, oprócz przedstawicieli PZ, medycy z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, przedstawiciele portalu Konsylium24 oraz Federacji Pracodawców Ochrony Zdrowia.

"Doszliśmy do dużego zbliżenia, jeżeli chodzi o pewne sprawy, które powinny usprawnić funkcjonowanie, do zbliżenia stanowisk" - powiedział po spotkaniu Krajewski. Zastrzegł jednak, że trudno mu w tej chwili mówić, co zostało ustalone, "jeżeli to nie ma formy pisemnej".

Prezes PZ powiedział, że obie strony uznały ustawę refundacyjną za dobrą, która jednak w niektórych zapisach powinna być zmieniona. "O tym będziemy jeszcze dalej rozmawiać w Ministerstwie Zdrowia" - tłumaczył prezes Krajewski.

Wśród zagadnień, które "można usprawnić", Krajewski wymienił dokumentowane względy medyczne, obwieszczenie ws. listy leków refundowanych i uprawnienia pacjenta do świadczeń refundowanych. "Te wszystkie sprawy mogą być opisane i mogą być wydane odpowiednie dokumenty, ale nie od razu wymaga to zmiany ustawy" - ocenił Krajewski.

Zastrzegł, że mimo dobrej atmosfery na spotkaniu z premierem jest za wcześnie, by ogłaszać koniec protestu lekarzy.

Krajewski powiedział dziennikarzom, że premier nie wypowiedział się wprost o nowelizacji ustawy refundacyjnej, a lekarze na to nie naciskali.

Z kolei wiceprezes OZZL Zdzisław Szramik powiedział, że protest lekarzy ma na celu obronę przed "opresyjną ustawą". "Póki ona działa, póki nie ma jej zawieszenia, ten protest jest zasadny" - podkreślił. "Dzisiaj pojawiła się pewna nadzieja, że może będzie jakaś nowelizacja przepisów na okres przejściowy, do czasu wypracowania nowych przepisów o randze ustawy" - dodał, nie precyzując szczegółów.

PAP dowiedziała się nieoficjalnie od uczestników spotkania z premierem, że MZ ma zmienić rozporządzenie nakładające na lekarzy obowiązek określania na receptach poziomu odpłatności za leki.

Z kolei przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel powiedział PAP w rozmowie telefonicznej, że "generalnie dobrze odbiera to, co powiedział premier". Zaznaczył, że lekarze nie podważali samej istoty ustawy. "To, co wynikło, to inny problem, ludzie dobrej woli załatwiają takie problemy w pięć minut" - ocenił szef OZZL.

Od początku roku lekarze - m.in. z OZZL i PZ - w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które ich zdaniem są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki - nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów mimo prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.

Lekarze podkreślają, że nie posiadają narzędzi, np. odpowiedniego systemu komputerowego, umożliwiających im wywiązanie się z nałożonych obowiązków. Jak mówią, obawiają się wysokich kar finansowych, które przewiduje ustawa refundacyjna. Podkreślają też, że wypisywanie recept według nowych zasad zabiera im więcej czasu, który powinien być przeznaczany na leczenie pacjenta.

Na środę po południu zaplanowano spotkanie przedstawicieli Naczelnej Rady Lekarskiej z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem. Mają w nim uczestniczyć także reprezentanci Naczelnej Rady Aptekarskiej. NRL domaga się noweli ustawy refundacyjnej i zmiany rozporządzenia ws. recept.

Chodzi o obowiązek wpisywania przez lekarzy na recepcie poziomów odpłatności leków: B - bezpłatne, R - ryczałt, 30 proc., 50 proc., 100 proc. Lekarze sprzeciwiają się także wymogowi wpisywania na recepcie kodów uprawnień pacjenta do refundacji leków. (PAP)

pro/ ral/ brw/ itm/ dym/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)