Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rada Etyki Mediów zaniepokojona podawaniem niesprawdzonych informacji

0
Podziel się:

1.3.Warszawa(PAP) - Rada Etyki Mediów jest zaniepokojona coraz
częstszymi przypadkami podawania przez media niesprawdzonych
informacji. W oświadczeniu przesłanym w środę PAP Rada podkreśla,
że prowadzi to do obniżenia zaufania do wszystkich uczestników
życia publicznego i "zatruwa klimat społecznej debaty".

1.3.Warszawa(PAP) - Rada Etyki Mediów jest zaniepokojona coraz częstszymi przypadkami podawania przez media niesprawdzonych informacji. W oświadczeniu przesłanym w środę PAP Rada podkreśla, że prowadzi to do obniżenia zaufania do wszystkich uczestników życia publicznego i "zatruwa klimat społecznej debaty".

Według Rady w mediach mnożą się przypadki podawania wiadomości niesprawdzonych, a określanych jako "pogłoski" lub opatrywanych zastrzeżeniami "mówi się, że...", "jak słyszeliśmy..." itp.

W oświadczeniu podkreślono, że taki sposób przekazywania wiadomości zdejmuje z dziennikarzy odpowiedzialność za przekaz, którego nie zdołali potwierdzić i pozwala na podawanie opinii publicznej sensacyjnych +newsów+, zwiększających być może poczytność i oglądalność.

"Taka praktyka szkodzi poważnie dobru odbiorców, zniekształcając obraz otaczającej ich rzeczywistości, obniżając poziom zaufania do wszystkich uczestników życia publicznego, zniechęcając obywateli do udziału w tym życiu i zatruwając klimat społecznej debaty" - głosi oświadczenie Rady.

Jak powiedziała PAP w środę szefowa Rady Magdalena Bajer, "w mediach pojawia się coraz więcej sugestii np., że jest jakieś nieporozumienie między rządem i poszczególnymi partiami. Nie są to wiadomości konkretne, ale sugerujące; aluzje, które niepotrzebnie zatruwają atmosferę społeczną".

Zdaniem Bajer "po wyborach, gdy powstał nowy rząd, media powinny bacznie obserwować sytuację i informować społeczeństwo o tym, co się faktycznie dzieje, a nie nasycać atmosferę plotkami, informacjami, których się nie da uwiarygodnić".

"Zamiast podawać niesprawdzoną informację dziennikarze powinni poczekać, aż to się da uwiarygodnić lub wstrzymać się z podawaniem takiej informacji" - uważa Bajer.

Przyznała, że przyczyną takiej sytuacji, może być "pośpiech w przekazywaniu +newsów+; dziennikarze nie zawsze zdążą lub nie zdołają dotrzeć do źródła, na które mogliby się powołać".(PAP)

bpi/ pz/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)