Rada Nadzorcza TVP zakończyła we wtorek po południu przesłuchanie jednego z trzech kandydatów na prezesa Telewizji Polskiej - Andrzeja Szmaka. Po spotkaniu Szmak powiedział dziennikarzom, że "odniósł wrażenie, iż nie potraktowano go poważnie".
Jako kolejny ma być przesłuchiwany Andrzej Urbański, od 27 lutego pełniący obowiązki prezesa TVP. Został oddelegowany do zarządu jako członek Rady Nadzorczej, po odwołaniu z funkcji prezesa Bronisława Wildsteina. Trzecim kandydatem na prezesa TVP jest reżyser Dariusz Zawiślak.
Szmak powiedział, że pytano go m.in. o to, czy podoba mu się wizualizacja TVP, oraz jak ocenia filozofię funkcjonowania spółki. Jak podkreślił, przekonywał członków Rady, że według niego trzeba doprowadzić do większej ściągalności abonamentu, a ograniczyć reklamę, "która ma teraz decydującą funkcję".
Dodał, że padło też pytanie, od czego zacząłby swoją ewentualną prezesurę. "Powiedziałem, że od wprowadzenia punktualności i szacunku dla ludzi" - powiedział, nawiązując do tego, że jego przesłuchanie opóźniło się ok. 30 minut.
Według niego, podstawowe zadanie dla prezesa TVP "to odzyskanie wiarygodności tej spółki". Pytany, jak ocenia swoje szanse w konkursie, odparł, że "jako żadne", a stanął w rywalizacji "dla demokracji". Według niego, konkurs może w ogóle nie zostać rozstrzygnięty "ze względów politycznych".
Szmak był dziennikarzem m.in. w "ITD", "Przeglądzie Tygodniowym", "Wprost". Sprawował funkcję wicedyrektora regionalnego ośrodka TVP w Bydgoszczy. Obecnie jest dyrektorem Wydziału Informacji, Promocji i Turystyki Urzędu Miasta Torunia. W czasie kampanii prezydenta Torunia Michała Zaleskiego był szefem jego sztabu wyborczego. Jest członkiem Stowarzyszenia Ordynacka. (PAP)
bpi/ ktt/ bos/ malk/ jra/
