Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Radom: Lekarka oskarżona o nieumyślne narażenie 26-latka na niebezpieczeństwo utraty życia

0
Podziel się:

O nieumyślne narażenie na bezpośrednie
niebezpieczeństwo utraty życia 26-letniego pacjenta oskarżyła
Prokuratura Rejonowa w Radomiu tamtejszą lekarkę, 51-letnią Danutę
P. Według śledczych, lekarka podjęła błędną decyzję o
pozostawieniu w domu chorego, który miał objawy zawału mięśnia
sercowego.

*O nieumyślne narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 26-letniego pacjenta oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Radomiu tamtejszą lekarkę, 51-letnią Danutę P. Według śledczych, lekarka podjęła błędną decyzję o pozostawieniu w domu chorego, który miał objawy zawału mięśnia sercowego. *

Poinformował o tym w poniedziałek PAP szef radomskiej Prokuratury Rejonowej, Mariusz Potera.

Danuta P. pracuje w jednej z radomskich przychodni i pełni dyżur w pogotowiu ratunkowym. W 2003 roku została wezwana do domu 26-letniego Pawła G. Mężczyzna skarżył się na bóle klatki piersiowej i w okolicach mostka oraz drętwienie lewej ręki.

Według prokuratury, objawy te mogły świadczyć o zawale mięśnia sercowego, dlatego lekarka powinna była zabrać chorego do szpitala na dalszą diagnostykę. Danuta P. nie kwestionowała faktu, że pacjent zgłaszał takie dolegliwości. Jednak podczas badania, które przeprowadziła, nie stwierdziła objawów wskazujących na zawał serca, jak niemiarowość akcji serca, sinica, duszność, lęk, bladość i potliwości skóry.

"Oskarżona powzięła natomiast podejrzenia choroby wrzodowej. Odnośnie drętwienia lewej ręki stwierdziła, że objaw mógł być nerwicowy i nie miał charakteru kardiologicznego. Również wiek pacjenta nie wskazywał na to, że zawał mógł mieć miejsce" - powiedział Potera.

Rodzice Pawła G. wezwali drugą karetkę, która zabrała go do szpitala, gdzie zmarł.

Prokuratura powołała trzy zespoły biegłych lekarzy, aby odpowiedzieli na pytanie, czy objawy zgłaszane przez Pawła G. były wskazówką do podejrzenia zawału serca i przewiezienia go do szpitala. Dopiero trzeci zespół biegłych - z Łodzi - stanowczo stwierdził, że lekarka nieumyślnie zaniechała zabrania pacjenta do szpitala przy objawach, które ewidentnie wskazywały na podejrzenie zawału.

Danuta P. nie przyznała się do winy. Grozi jej grzywna, kara ograniczenia lub pozbawiania wolności do roku. Akt oskarżenia wpłynął do Sądu Rejonowego w Radomiu. (PAP)

ilo/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)