Pierwsze w Radomiu kolumbarium wybudowano na cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Limanowskiego. Znajduje się w nim 240 nisz, w których umieszczane będą urny z prochami zmarłych. Zdaniem dyrekcji cmentarza ta forma pochówku staje się coraz bardziej popularna.
Jak powiedział PAP dyrektor radomskiego cmentarza katolickiego ks. Piotr Zamaria, kolumbarium jest gotowe od dwóch tygodni. "Na razie nie odbył się w nim żaden pochówek, ale jedna trzecia miejsc już została zarezerwowana" - dodał.
Według dyrektora radomskiej nekropolii zainteresowanie tego rodzaju pochówkami jest z roku na rok coraz większe. W jego ocenie, wiele osób decyduje się na spopielanie zwłok i umieszczenie urny z prochami w kolumbarium ze względów praktycznych. "Tradycyjne grobowce trzeba porządkować kilka razy w roku, ozdabiać wiązankami. W przypadku kolumbarium utrzymanie jest łatwiejsze" - wyjaśnia ks. Zamaria.
Niszę, z miejscami na cztery urny, zamyka niewielka kamienna tablica z nazwiskiem zmarłego, jest na niej miejsce na symboliczne kwiaty. Zmarłym - na znak pamięci - można zapalić elektryczne świeczki.
Episkopat Polski zezwala pochówki urnowe. Zgodnie z jego zaleceniami obrzędy pogrzebowe z mszą św. powinny być celebrowane przed kremacją ciała zmarłego. Episkopat dopuszcza liturgię przy urnie, kiedy rodzina nie może zebrać się na dwóch uroczystościach lub gdy kremacja ułatwia sprowadzenie ciała do kraju. (PAP)
ilp/ ls/
