Do tragicznego wypadku podczas pokazów lotniczych Air Show w Radomiu doszło w momencie, gdy samoloty z grupy akrobatycznej "Żelazny" wykonywały manewr mijania, element figury akrobatycznej zwanej "rozetą". Każda z maszyn rozwija wtedy prędkość ok. 300 km/h.
Dwa samoloty zderzyły się, skrzydło jednej z maszyn na oczach tysięcy widzów roztrzaskało się.
Na miejscu pojawiła się natychmiast karetka pogotowia, straż pożarna i policja. Odnaleziono ciała obu pilotów. Miejsce wypadku jest zabezpieczone, na razie nie wydano oficjalnego komunikatu.
"Żelazny" - to jedna z najlepszych grup akrobatycznych w kraju. Akrobaci latają podczas pokazów "skrzydło w skrzydło", maszyny dzielą od siebie wtedy dosłownie centymetry. W tej sytuacji podmuch wiatru lub minimalny błąd w pilotażu może spowodować wypadek - komentują lotnicy, świadkowie tragedii. (PAP)
ilp/ mch/ je/