Niektóre zabezpieczenia na stadionie w Poznaniu niezupełnie przystają do standardów UEFA. Obiekt ten wymaga jeszcze korekt i będziemy z władzami Poznania na ten temat rozmawiać - poinformował w czwartek w Sejmie wiceszef MSWiA Adam Rapacki.
Wiceszef MSWiA, który jest także przewodniczącym komitetu ds. bezpieczeństwa Euro2012, odpowiadał na pytania posła Michała Stuligrosza (PO), który pytał, czy istnieje jednolity system szkolenia pracowników ochrony, który zapewniłby spójność procedur w sytuacjach kryzysowych. Poseł dopytywał też o procedury bezpieczeństwa na stadionie w Poznaniu.
O bezpieczeństwie na poznańskim stadionie miejskim zrobiło się głośno po incydencie z kibicami Lecha i Wisły podczas spotkania obu drużyn pod koniec października. Według policji kilkunastu kibiców Lecha dotarło pod sektor dla gości i usiłowało przedostać się do kibiców Wisły. Musiała interweniować policja.
"Stadion w Poznaniu jest przebudowywany, został odebrany, aczkolwiek pozostaje jeszcze wiele do życzenia w zakresie zapewnienia tego bezpieczeństwa stadionowego. Na tym stadionie była misja ekspercka UEFA, która przygotowała dosyć szeroki materiał - co należy jeszcze na tym stadionie poprawić i zmienić tak, aby rzeczywiście zapewnić to bezpieczeństwo" - powiedział w Sejmie Rapacki.
Dodał, że niektóre rozwiązania na tym stadionie "niezupełnie przystają do standardów UEFA". "Idealnym rozwiązaniem jest kiedy buduje się stadion nowy. () Stadion poznański jeszcze wymaga korekt i będziemy z władzami Poznania na ten temat rozmawiać" - podkreślił wiceszef MSWiA.
Rapacki mówił także o firmach ochrony, które odpowiadają za zapewnienie bezpieczeństwa podczas imprez sportowych. "Dzisiaj firmy ochrony osób i mienia, ich przeszkolenie pozostawia sporo do życzenia" - ocenił.
Jak dodał, po to, aby podnieść standard służb ochrony, w związku z ME2012, wprowadzana jest nowa koncepcja szkolenia stewardów, wzorowana na doświadczeniach brytyjskich. "Koncepcja przygotowana przez UEFA wspólnie z PZPN w tej chwili jest wdrażana" - powiedział Rapacki.
Jak wyjaśnił, polega ona na szkoleniu tzw. supertrenerów na jednym z najlepiej zabezpieczonych stadionów w Wielkiej Brytanii. "Ci supertrenerzy szkolą następnie trenerów i później systemem kaskadowym są szkoleni wszyscy pracownicy służb informacyjno-porządkowych" - powiedział Rapacki.
Jak dodał, PZPN zakłada, że do 2012 roku powinno być przeszkolonych kilka tysięcy stewardów. "Później chcemy, aby ci stewardzi byli obecni na wszystkich meczach ekstraklasy oraz wszystkich ligach piłkarskich" - powiedział Rapacki.
Pod koniec października policja wyraziła negatywną opinię na temat organizacji meczu piłkarskiej Ligi Europejskiej pomiędzy Lechem Poznań a Manchesterem City. Miała zastrzeżenia co do warunków bezpieczeństwa na stadionie i wokół niego. Mecz Lecha z Manchesterem City, który w końcu się odbył, był spotkaniem podwyższonego ryzyka.
Policja uważa, że niebezpieczny jest także brak ogrodzenia, które zapobiegłoby wtargnięciu kibiców na murawę stadionu. Ma też zastrzeżenia co do jakości wykończenia kostki brukowej w okolicach stadionu jak i na samym obiekcie. Kostki te mogą być użyte przez pseudokibiców w czasie ewentualnych zamieszek.
Wątpliwości policji budzi też możliwość przedostania się kibiców przyjezdnych na inne sektory czy brak możliwości skontrolowania, czy wchodzący na stadion nie mają zakazu stadionowego, gdyż niektóre bilety nie mają wymaganych informacji, czyli imienia i nazwiska wchodzącego.
Klub naprawił uszkodzone ogrodzenie, umocował też kwestionowaną przez policję kostkę brukową, zabezpieczył przejścia między sektorami. (PAP)
gdyj/ malk/ jra/
