Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun w raporcie, przekazanym w poniedziałek Radzie Bezpieczeństwa ONZ wyraził zaniepokojenie z powodu łamania embarga na import broni oraz wojennych deklaracji libańskiego Hezbollahu.
W raporcie Ban Ki Muna znalazły się informacje, dostarczone przez Izrael, z których wynika, że w arsenale Hezbollahu w południowym Libanie znajduje się obecnie 30 tysięcy pocisków rakietowych, w tym 10 tys. dalekiego zasięgu. Zdaniem Izraela, Hezbollah intensywnie się zbroi.
Izraelskie oskarżenia znalazły się w raporcie Ban Ki Muna - sekretarz generalny jednak nie zajął stanowiska w tej kwestii, ograniczając się tylko do wyrażenie zaniepokojenia z powodu wojennych publicznych deklaracji Hezbollahu, a także napływających do ONZ informacji o łamaniu ONZ-owskiego embarga na zakup broni przez hezbollahów i inne szyickie milicje w Libanie. Sekretarz generalny ONZ dał też wyraz zaniepokojeniu z powodu "ponawianych przez lidera Hezbollahu Hassana Nasrallaha gróźb rozpętania otwartej wojny przeciwko Izraelowi".
Ban Ki Mun podkreślił konieczność wcielania w życie rezolucji ONZ w sprawie rozejmu po trwającej 34 dni wojnie między Izraelem a Hezbollahem w 2006 roku. Rezolucja zakłada m.in. rozbrojenie hezbollahów oraz embargo na dostawy broni dla lokalnych milicji w Libanie.
Zdaniem Ban Ki Muna, właśnie rozbrojenie lokalnych milicji stanowi klucz do uregulowania problemów Libanu. (PAP)