Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rasmussen: NATO gotowe zakończyć misję w Afganistanie do 2014 r.

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi szefa NATO z wieczornej konferencji prasowej
#

# dochodzą wypowiedzi szefa NATO z wieczornej konferencji prasowej #

26.02. Bruksela (PAP) - Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen oświadczył w środę w Brukseli, że jeśli dwustronne porozumienie o bezpieczeństwie między Afganistanem i Stanami Zjednoczonymi nie zostanie podpisane, to NATO wycofa się z tego kraju do końca 2014 roku.

"Jeśli dwustronne porozumienie o bezpieczeństwie między USA i Afganistanem nie zostanie podpisane, to nie będzie także porozumienia NATO z Afganistanem. Jeśli nie będzie porozumienia, to nie będzie także wojsk NATO w Afganistanie po 2014 roku" - powiedział Rasmussen na konferencji prasowej przed rozpoczęciem dwudniowego spotkania ministrów obrony Sojuszu w Brukseli.

Dodał, że wycofanie wojsk NATO z Afganistanu jeszcze w tym roku "nie jest scenariuszem preferowanym" przez Sojusz, ale w obecnej sytuacji braku porozumienia z USA może to być niestety jedyne rozwiązanie.

Szef NATO podkreślił, że jest oczywiste, iż Sojusz wolałby kontynuować misję szkoleniową w Afganistanie po 2014 roku, ale - jak oświadczył - "bez podpisanego porozumienia wycofamy wszystko jeszcze w tym roku".

Rasmussen na wieczornej konferencji prasowej tłumaczył, że bez podstaw prawnych NATO nie będzie mogło prowadzić misji szkoleniowej w Afganistanie ani żadnej innej aktywności.

"Sadzę jednak, że ten podpis (pod paktem bezpieczeństwa - PAP) będzie. Być może prezydent Karzaj tego nie podpisze, ale uczyni to kolejny afgański prezydent" - mówił Rasmussen.

"Prawdopodobnie prezydent Karzaj tego nie podpisze, więc musimy brać pod uwagę wszystkie opcje, ale planujemy rozpoczęcie misji szkoleniowej, zakładając, że nowy prezydent podpisze pakt bezpieczeństwa" - podkreślił szef NATO.

Wybory prezydenckie w Afganistanie zaplanowano na 5 kwietnia. O sukcesję po Hamidzie Karzaju ubiega się jedenastu kandydatów, w tym jego brat Kajum Karzaj.

Następca Karzaja stanie przed trudnym zadaniem kontynuowania walki z talibami, będzie nadzorował zakończenie misji sił koalicji międzynarodowej, czekać go będzie zapewne decyzja w sprawie ewentualnego pozostawienia części obcych wojsk w Afganistanie.

Obecny prezydent nie chce podpisać paktu bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi bez gwarancji dotyczących m.in. rozpoczęcia negocjacji pokojowych z talibami. Gotowe porozumienia z USA zakłada m.in. pozostawienie w Afganistanie po 2014 roku kilkunastu tysięcy zachodnich żołnierzy i utworzenie dziewięciu amerykańskich baz wojskowych.

Od zawarcia tej umowy Waszyngton uzależnia pozostawienie kontyngentu swych wojsk w Afganistanie po wycofaniu stamtąd sił międzynarodowych z końcem bieżącego roku.

We wtorek prezydent USA Barack Obama po rozmowie telefonicznej z Karzajem polecił Pentagonowi, by przygotował się na możliwość, że USA całkowicie wycofają się z Afganistanu do końca 2014 roku. Zmodyfikowane stanowisko USA ma przedstawić szef Pentagonu Chuck Hagel do dyskusji na spotkaniu ministrów obrony państw NATO w Brukseli.

Na czwartek rano zaplanowano w tej sprawie spotkanie ministrów obrony państw NATO z odpowiednikami z krajów partnerskich zaangażowanych w misję ISAF w Afganistanie. W dyskusji uczestniczyć ma m.in. afgański minister obrony Bismillah Chan Mohammadi oraz specjalny przedstawiciel sekretarza generalnego ONZ Jan Kubisz. Polskę będzie reprezentował szef MON Tomasz Siemoniak.

USA nie wykluczają pozostawienia w Afganistanie do 8 tys. swych żołnierzy. Zadaniem tych żołnierzy byłoby prowadzenie operacji antyterrorystycznych przeciwko Al-Kaidzie i szkolenie wojsk afgańskich.

Z Brukseli Agnieszka Szymańska i Andrzej Gajcy (PAP)

agy/ ajg/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)