Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RBN o zmianach w systemie dowodzenia Siłami Zbrojnymi

0
Podziel się:

Reforma systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi oraz szkolnictwa
wojskowego będzie tematem zapowiadanego na wtorek posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego z
udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego i kierownictwa MON - podało w poniedziałek BBN.

Reforma systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi oraz szkolnictwa wojskowego będzie tematem zapowiadanego na wtorek posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego i kierownictwa MON - podało w poniedziałek BBN.

W resorcie obrony przygotowywane są propozycje zmian dotyczące konsolidacji dowództw i pozostawienia Sztabowi Generalnemu przede wszystkim funkcji planistycznych. Zmiany, postulowane przez prezydenta i zaakceptowane przez premiera i MON, mają wejść w życie z początkiem 2014 r.

Kierujący zespołem przygotowującym reformę dowodzenia doradca ministra gen. Waldemar Skrzypczak w niedawnej rozmowie z PAP ujawnił, że myślą przewodnią reformy jest sprawniejsze funkcjonowanie dowództw, których będzie mniej.

Według projektu Sztab Generalny miałby stać się organem planistycznym, ale przedwczesne są oceny, czy będzie to mniejsze czy większe ciało. Podkreślił też, że "przez lata zmiany dotyczyły jednostek operacyjnych, a sztaby unikały reform". "Biurokracja się nieprawdopodobnie rozrosła. W stosunkowo małej armii mamy sztaby przerośnięte i zbyt liczne" - ocenił Skrzypczak.

O potrzebie reformy struktury dowodzenia i szkolenia mówił prezydent Bronisław Komorowski, powołując Siemoniaka na stanowisko szefa MON na początku sierpnia ub. roku. Tuż potem szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej przypomniał, że na potrzebę takich zmian wskazywano od lat, m.in. w pierwszym Strategicznym Przeglądzie Obronnym, przeprowadzonym w latach 2005-06 (obecnie do końca zbliża się następny przegląd).

Koziej zwracał wtedy uwagę, że system kierowania i dowodzenia okazał się nieskuteczny "we wdrażaniu wniosków z katastrofy samolotu CASA, której niemal wiernym powtórzeniem okazała się katastrofa smoleńska". Niedostateczny nadzór nad wykonaniem decyzji i "słabość dyscypliny wykonawczej" Koziej wiązał ze zbyt rozproszonym systemem dowodzenia i uzależnienia MON od Sztabu Generalnego, pełniącego jednocześnie funkcje organu planowania, dowodzenia i rozliczania z zadań. Powtórzył też swój postulat przekształcenia Sztabu Generalnego w organ planowania, uwolniony od zadań dowódczych, oraz konsolidacji dowództw.

Reformę struktury dowodzenia zakładają główne kierunki rozwoju sił zbrojnych w perspektywie 10 lat, określone w listopadzie ub.r. przez prezydenta. Jedna z postulowanych zmian przewiduje integracje dotychczasowych dowództw w dwa dowództwa połączone. Zadaniem jednego ma być bieżące, codzienne dowodzenie wojskiem; drugie - naczelne dowództwo operacyjne - ma odpowiadać za dowodzenie siłami wydzielonymi do misji zagranicznych oraz dowodzić w czasie wojny lub kryzysu. Rozwinięciem postanowienia prezydenta będzie kolejny dziesięcioletni program rozwoju sił zbrojnych przygotowywany przez MON. (PAP)

wkt/ malk/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)