Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rehn: Przyjęcie Sofii i Bukaresztu do UE w 2007 jeszcze "do zrobienia"

0
Podziel się:

11.3.Salzburg (PAP/AFP,dpa) - Wejście Bułgarii i Rumunii do Unii
Europejskiej w przewidywanym terminie 1 stycznia 2007 r. jest "do
zrobienia", nawet jeśli oba kraje muszą jeszcze poczynić postępy w
realizacji reform - ocenił w sobotę komisarz ds. rozszerzenia Olli
Rehn.

11.3.Salzburg (PAP/AFP,dpa) - Wejście Bułgarii i Rumunii do Unii Europejskiej w przewidywanym terminie 1 stycznia 2007 r. jest "do zrobienia", nawet jeśli oba kraje muszą jeszcze poczynić postępy w realizacji reform - ocenił w sobotę komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehn.

"Cel 2007 jest do osiągnięcia dla obu krajów, ale oba muszą jeszcze przebyć ostatni etap i wykorzystać całą swą energię do wprowadzenia reform" - powiedział komisarz na konferencji prasowej zamykającej spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE w Salzburgu.

Sofia i Bukareszt muszą obecnie "pokazać, że nikt nie jest ponad prawem i że korupcja na wysokim szczeblu może być wypleniona" - podkreślił komisarz.

Przestępczość zorganizowana i korupcja są głównymi słabymi punktami obu krajów i jeżeli postęp w ich zwalczaniu nie byłby wystarczający, to ich przyjęcie do UE mogłoby być przesunięte o rok, do 1 stycznia 2008 r.

Komisja przedstawi w połowie maja końcowy raport, w którym ewentualnie zaleci to odroczenie - przypomniał komisarz Rehn.

"Mam nadzieję, że czerwcowa Rada Europejska (szczyt UE) podejmie ostateczną decyzję" - dodał. Tymczasem holenderski minister spraw zagranicznych Ben Bot wskazał kilka godzin wcześniej, że "25" podejmie decyzję na podstawie innego raportu, który ma być opublikowany w listopadzie.

Anonimowe źródło unijne potwierdziło zamiar opublikowania raportu w listopadzie, "aby utrzymać presję" na Sofię i Budapeszt, ale zwróciło uwagę, że decyzja w sprawie rozszerzenia nie może zapaść w ostatniej chwili, na kilka tygodni przed faktyczną datą przyjęcia do UE, ze względu na organizację budżetu.

Francuski minister spraw zagranicznych Philippe Douste-Blazy, który w czasie spotkania w Salzburgu nie ukrywał rezerwy Paryża wobec ewentualnego rozszerzenia UE o Bałkany, bardzo pozytywnie ustosunkował się do sprawy przyjęcia Bułgarii i Rumunii. Jednak zwrócił uwagę, że jeśli Komisja zarekomenduje odroczenie ich przyjęcia, będą musiały poczekać następny rok.

Państwom zachodnich Bałkanów kraje członkowskie UE nadal robiły nadzieje w Salzburgu na ich przyszłe członkostwo w Unii. O ile wszyscy byli zgodni co do tego, że "ostatecznym celem" jest członkostwo tych krajów w Unii, rozbieżności dotyczyły terminu osiągnięcia tego celu.

Ministrowie spraw zagranicznych popierali naleganie Francji, że decyzje o rozszerzeniu Unii "muszą uwzględniać zdolność UE do przyjęcia" nowych członków. W końcowym oświadczeniu zaznaczono: "UE podkreśla, że przyszłość zachodnich Bałkanów leży w Unii".

Obstawali również przy tym, by na unijnym szczycie w czerwcu zastanowiono się nad "strategią rozszerzenia".

Minister spraw zagranicznych Austrii Ursula Plassnik, obecna przewodnicząca Rady UE, określiła Albanię, Serbię i Czarnogórę, Macedonię, Bośnię i Hercegowinę oraz Chorwację jako "potencjalnych kandydatów do członkostwa". "Celem jest członkostwo, pełna integracja" - powiedziała. Jednak dla wszystkich ministrów jest jasne, "że droga (do tego celu) jest długa" - dodała. (PAP)

kd/ mc/ 2992 3976

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)