Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Religa: Propozycję OZZPiP muszą zaakceptować wszystkie związki zawodowe

0
Podziel się:

(dochodzą szersze wypowiedzi ministra zdrowia oraz przedstawicieli
związków)

(dochodzą szersze wypowiedzi ministra zdrowia oraz przedstawicieli związków)

5.7.Warszawa (PAP) - Propozycję związku zawodowego pielęgniarek, by 80 proc. ze środków zagwarantowanych na podwyżki w IV kwartale tego roku trafiło do pielęgniarek, muszą zaakceptować wszystkie związki zawodowe - powiedział po czwartkowych rozmowach ze związkami zawodowymi służby zdrowia minister zdrowia Zbigniew Religa.

Rozmowy przerwano do wtorku - po to, by OPZZ i Solidarność mogły skonsultować ze swoimi centralami takie rozwiązanie. Wcześniej uzgodniono, że na wynagrodzenia dla pracowników służby zdrowia ma być przeznaczone 40 proc. z 1,2 mld zł nadwyżki w NFZ. Religa ocenił propozycję jako "trudną", a "inne związki zawodowe mogłyby mieć pretensje po jej przyjęciu". Pytany czy inne związki się zgodzą, odparł, że będzie to problem.

Lekarze zapowiedzieli, że zgodzą się na takie rozwiązanie pod warunkiem, iż dostaną gwarancję kroczącego wzrostu wynagrodzeń.

"Gdy uzyskamy gwarancję wzrostu wynagrodzeń dla lekarzy do naszych postulowanych minimalnych płac, w tym samym momencie zgodzimy się na 80 proc. w tym roku dla pielęgniarek" - powiedział dziennikarzom szef OZZL, Krzysztof Bukiel.

Według Religi "jeszcze nie jest wyjaśnione, czy jest możliwe zawarcie układu zbiorowego z lekarzami, czy da się to zrobić ze względów prawnych". Zaznaczył jednocześnie, że jeśli nie będzie to możliwe, lekarze otrzymają gwarancje wzrostu wynagrodzeń w formie ustawy.

Szefowa OZZPiP Dorota Gardias, pytana o warunek premiera, czyli zlikwidowanie "białego miasteczka" , odparła: "Nie ma zwijania namiotów, bo nie ma zakończenia rozmów, najwcześniej we wtorek jeżeli dojdziemy do porozumienia".

OZZPiP chce ponadto, aby pieniądze na podwyżki w IV kwartale trafiły także do szpitali, które nie podpisały dodatkowych kontraktów. Jednak minister zdrowia stwierdził, że jest to nie do zaakceptowania. "Nie ma takiego państwa, gdzie za niewykonywaną pracę się płaci" - dodał.

"Myślę, że i w tych kwestiach dojdziemy do porozumienia" - skomentowała to szefowa związku pielęgniarek.(PAP)

bpi/ wkr/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)