Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Resort zdrowia za ubezpieczeniem pielęgnacyjnym, ekonomiści są sceptyczni

0
Podziel się:

W Ministerstwie Zdrowia trwają prace nad
projektem ustawy o ubezpieczeniach pielęgnacyjnych na leczenie
osób starszych i niedołężnych. Finansowane byłoby ono z części
dochodów podatników, które można by później odliczyć w rozliczeniu
podatkowym. Ekonomiści są sceptyczni wobec pomysłu.

W Ministerstwie Zdrowia trwają prace nad projektem ustawy o ubezpieczeniach pielęgnacyjnych na leczenie osób starszych i niedołężnych. Finansowane byłoby ono z części dochodów podatników, które można by później odliczyć w rozliczeniu podatkowym. Ekonomiści są sceptyczni wobec pomysłu.

O ubezpieczeniu pielęgnacyjnym w czerwcu w Sejmie mówił minister zdrowia Zbigniew Religa. Polegałoby ono na tym, że 1,2 proc. dochodu podatników byłoby przeznaczane na tzw. składkę pielęgnacyjną, którą potem - podobnie jak obecnie składkę zdrowotną - można byłoby odliczyć przy rocznym rozliczeniu podatkowym. Do systemu opieki zdrowotnej wpłynęłyby w ten sposób ponad 4 mld zł.

Ekonomiści są sceptyczni wobec tego pomysłu. "Jeśli wprowadzimy coś w rodzaju nowego podatku w cyklu wznoszącym koniunktury gospodarczej, to +przykręcimy śrubę+. A koniunktura zacznie się obniżać" - mówił we wtorek w czasie II Forum Rynku Zdrowia w Warszawie szef Centrum im. Adama Smitha, ekonomista, Robert Gwiazdowski.

Również ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Jeremi Mordasewicz jest krytyczny wobec pomysłu. "Nie widzę powodu, dla którego na społeczeństwo mielibyśmy przerzucać koszty pielęgnacji osób starszych. (...) Powinniśmy nasze dzieci tak wychowywać, żeby na starość zajmowały się nami. Wychowujemy je, utrzymujemy, kiedy wchodzą w życie. Kiedy my jesteśmy starsi, to dzieci powinny o nas zadbać, to są tzw. obowiązki alimentacyjne" - powiedział PAP Mordasewicz.

Jak mówił, kiedy emerytura osoby starszej nie wystarcza na opiekę nad nią - w pierwszej kolejności powinna dopłacać rodzina. "Jeżeli bliscy nie są w stanie, powinny być sprzedawane aktywa takiej osoby, np. mieszkanie, gospodarstwo rolne. Dopiero w ostateczności te obowiązki powinno wziąć na siebie państwo. Inaczej to jest zwiększenie podatku" - dodał.

Ministerstwo nie chce obecnie ujawniać żadnych informacji o projekcie, by "nie robić szumu medialnego". Rzecznik resortu Paweł Trzciński powiedział PAP tylko, że "paranoiczne jest to, że na temat tego projektu wypowiadają się eksperci, którzy go nie znają".

"W ministerstwie nad projektem pracuje specjalny zespół. W ciągu kilku tygodni przedstawi założenia ministrowi zdrowia. Projekt upublicznimy w ciągu kilku miesięcy, kiedy będzie dopracowany. Dopiero wtedy będziemy oczekiwać krytyki" - powiedział PAP rzecznik.

Według ministra Religi, ustawa miałaby obowiązywać od stycznia 2008 r. Szef resortu zdrowia uważa, że wprowadzenie tej formy ubezpieczeń jest konieczne i wynika z postępującego procesu starzenia się polskiego społeczeństwa. "Podyktowane jest koniecznością podjęcia działań w celu zapewnienia opieki pielęgnacyjnej i leczniczej osobom niezdolnym do samodzielnej egzystencji z powodu chorób, urazów lub starości" - czytamy na stronie internetowej resortu. (PAP)

ktt/ malk/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)