Ponad 90 proc. sprawców przemocy w rodzinie to mężczyźni, przypadki znęcania najczęściej zgłaszają pokrzywdzeni, sądy coraz częściej orzekają izolację sprawcy od ofiary - wynika z resortowych danych nt. realizacji procedury tzw. Niebieskiej Karty.
Niebieska Karta to uregulowany Ustawą o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie formularz, a zarazem cała procedura mająca na celu identyfikowanie przypadków przemocy w rodzinie, ich zgłaszanie, pomoc ofiarom i ściganie sprawców. Statystyki i badania na temat jej funkcjonowania przedstawiły w środę sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych ministerstwa: Spraw Wewnętrznych, Pracy i Polityki Społecznej, Sprawiedliwości oraz Edukacji Narodowej.
Z danych resortów zaangażowanych w realizację procedury Niebieskiej Karty wynika, że w 2012 r. najczęściej wszczynali ją policjanci i pracownicy pomocy społecznej. Rzadziej byli to pracownicy oświaty.
Dane Komendy Głównej Policji pokazują, że w 2012 r. policjanci wypełnili 52 tys. Niebieskich Kart - były to zarówno pierwsze interwencje, jak i powtórne przypadki znęcania się. Oznacza to spadek w stosunku do 2011 r. (ponad 70 tys. interwencji). Więcej Niebieskich Kart policja założyła w 2012 r. w miastach (ok. 30 tys.) niż na terenach wiejskich (ponad 22 tys.).
Dotkniętych przemocą w rodzinie w 2012 r. według policyjnych statystyk było prawie 77 tys. osób (także spadek w stosunku do 2011 r., kiedy było ich 113 tys.), z czego ok. 65 proc. to kobiety, ok. 25 proc. małoletni i ok. 10 proc. mężczyźni.
Najczęściej przemocy wobec najbliższych dopuszczali się mężczyźni - prawie 93 proc. w 2012 i blisko 95 proc. w 2011 r., choć - jak podkreśla policja - porównując rok do roku, następuje wzrost liczby kobiet, które dopuszczają się tego rodzaju zachowań.
W 2012 r. 49 tys. przypadków przemocy w rodzinie dotyczyło przemocy psychicznej, przemocy fizycznej - ponad 40 tys. przypadków, prawie 900 przypadków - przemocy seksualnej (przypadki się nie sumują, gdyż różne formy przemocy nakładały się na siebie).
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło ponadto wyniki badań przeprowadzonych w 2012 r. w interdyscyplinarnych zespołach złożonych z przedstawicieli służb odpowiedzialnych za realizację procedury Niebieskiej Karty (policji, pomocy społecznej, oświaty, ochrony zdrowia).
Wynika z nich m.in., że przemoc w rodzinie najczęściej zgłaszają same jej ofiary (90 proc. przypadków). Zdecydowanie rzadziej są to dzieci (13 proc.), rodzice (10 proc.) czy sąsiedzi (9 proc.) osoby doznającej przemocy.
Najczęściej przemoc w rodzinie zgłaszana jest osobiście (52 proc.) lub telefonicznie (38 proc.).
Statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości pokazują z kolei, że z roku na rok sądy wydają więcej orzeczeń mających izolować sprawców przemocy w rodzinie od pokrzywdzonych. W 2012 r. obowiązek powstrzymywania się od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach orzeczono wobec 38 osób (w 2011 - 31, w 2010 - 16); zakaz kontaktowania się z ofiarą w 2012 r. orzeczono wobec 285 osób (2011 - 161, 2010 - 26); nakaz opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym w 2012 r. orzeczono w 163 przypadkach (2011 - 110, 2010 - 20).
Analizując działanie procedury Niebieskich Kart, MS postuluje m.in., by zakaz zbliżania się podejrzanego o przemoc w rodzinie do osoby pokrzywdzonej mógł być wydawany już na etapie postępowania przygotowawczego. (PAP)
js/ abr/ jbr/
