Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rodziny policjantów zastrzelonych przez strażnika pozwały Skarb Państwa o odszkodowanie

0
Podziel się:

Odszkodowania w łącznej wysokości 650 tys.
złotych domagają się od Skarbu Państwa rodziny trzech łódzkich
policjantów zastrzelonych ponad rok temu przez strażnika
więziennego z Sieradza, Damiana Ciołka.

Odszkodowania w łącznej wysokości 650 tys. złotych domagają się od Skarbu Państwa rodziny trzech łódzkich policjantów zastrzelonych ponad rok temu przez strażnika więziennego z Sieradza, Damiana Ciołka.

Pozwy w tej sprawie trafiły w środę do Sądu Okręgowego w Łodzi, a pozwanym w imieniu państwa jest Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Łodzi, któremu podlega sieradzki ZK - poinformował PAP reprezentujący wdowy po policjantach mec. Andrzej Piotrowski.

O odszkodowania w wysokości po 100 tys. złotych wystąpiły dwie wdowy po policjantach (trzecia z kobiet była po rozwodzie)
. Wszystkie trzy kobiety domagają się także po 150 tys. zł jednorazowego odszkodowania dla trójki dzieci.

W sierpniu ub. roku pełnomocnik kobiet wystąpił do ZK w Sieradzu z wezwaniem do zapłaty odszkodowania wdowom i ich dzieciom; chodziło o kwoty po 200 tys. zł. Według adwokata, sieradzki ZK odpowiedział jednak, że nie widzi pogorszenia sytuacji życiowej kobiet i odmówił wypłaty odszkodowania.

"Otrzymaliśmy odpowiedź, że choć współczują moim klientkom i nie kwestionują winy, to nie widzą, żeby nastąpiło pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci mężów i ojców" - mówił mec. Piotrowski. W związku z taką postawą sieradzkiego ZK kobiety zdecydowały się wystąpić na drogę sądową.

Do tragedii doszło 26 marca ub. roku na terenie sieradzkiego zakładu karnego. Gdy trzej łódzcy policjanci zabierali na przesłuchanie aresztanta, strażnik ostrzelał ich samochód z kałasznikowa.

W wyniku odniesionych ran na miejscu zginęli dwaj funkcjonariusze: 31-letni mł. asp. Bartłomiej Kulesza i 32-letni asp. Andrzej Werstak. Ciężko ranny 40-letni mł. asp. Wiktor Będkowski zmarł w szpitalu.

Proces 29-letniego strażnika Damiana Ciołka toczy się przed sieradzkim sądem. Według prokuratury, strażnik działał ze szczególnym okrucieństwem i z motywów zasługujących na szczególne potępienie. Grozi mu dożywocie.

Natomiast Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp. nadal prowadzi śledztwo w sprawie działań policji i funkcjonariuszy Służby Więziennej podczas akcji w sieradzkim więzieniu. Ma ono wyjaśnić, czy funkcjonariusze prawidłowo realizowali swoje obowiązki w trakcie tych tragicznych wydarzeń. Dotąd w śledztwie przesłuchano kilkadziesiąt osób - policjantów, funkcjonariuszy służby więziennej i obsługę karetek. (PAP)

szu/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)