Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Roger Waters zagra "The Wall" na Stadionie Narodowym

0
Podziel się:

Były basista i wokalista zespołu Pink Floyd, Roger Waters zagra we wtorek w
Warszawie. Muzyk wystąpi na Stadionie Narodowym, wykonując materiał ze słynnej płyty, brytyjskiej
grupy "The Wall".

Były basista i wokalista zespołu Pink Floyd, Roger Waters zagra we wtorek w Warszawie. Muzyk wystąpi na Stadionie Narodowym, wykonując materiał ze słynnej płyty, brytyjskiej grupy "The Wall".

Na warszawskim koncercie Watersa nie zabraknie takich przebojów jak: "Hey You", "Another Brick in the Wall", "Comfortably Numb", "Run Like Hell" czy "Mother".

Płyta "The Wall" (1979) to najsłynniejszy album konceptualny Pink Floyd. Według Watersa, który w czasie jego produkcji wyrósł na dominującą siłę w zespole, ta rock-opera opowiadać miała historię o alienacji i depresji muzyka rockowego, skazanego na samotność hotelowych pokojów, wielkich stadionów i wieczne odgrodzenie od publiczności. Jednak - widać to szczególnie wyraźnie w filmie "The Wall" (1979) w reżyserii Alana Parkera, w którym głównego bohatera, Pinka, zagrał Bob Geldof - okazuje się, że mur, symbol odgrodzenia, w rzeczywistości jest niezbędną formą ratunku przed okrucieństwami świata zewnętrznego.

Pink, bohater rock-opery, cierpi zarówno z powodu utraty ojca w młodym wieku jak i nadopiekuńczości matki. Jest wyszydzany przez kolegów w szkole a nawet przez nauczycieli. Poszczególne traumy składają się na ścianę muru, która odgradza Pinka od świata. Bohater "The Wall" wchodzi w dorosłość, zostaje gwiazdą rocka lecz cierpi na depresję, jest uzależniony od narkotyków i seksu. W ciągu trwania muzycznego spektaklu, kończy on budowanie swojego muru. Schowany za nim, widzi siebie w roli nazistowskiego dyktatora, gardzącego ludźmi, wiwatującymi na jego cześć.

Koncepcja oddawała nastrój Watersa, autora większości kompozycji na album. Podczas koncertu w Montrealu w 1977 r., muzycy Pink Floyd byli tak zirytowani zachowaniem publiczności, że wokalista napluł na jednego z fanów a Gilmour odmówił grania bisu. "Nienawidziłem grania na stadionach" - tłumaczył potem Waters. "Powtarzałem w kółko: nie podoba mi się to, coś tu jest bardzo nie w porządku" - mówił dodając, że chętnie wybudowałby na scenie mur, dzielący go od widowni. Incydent z Montrealu posłużył za punkt wyjścia do napisania materiału na nową płytę.

Koncertowanie z "The Wall" nie przypominało tras koncertowych, promujących inne wydawnictwa Pink Floyd. Muzyce towarzyszyła bogata scenografia - wielkie, nadmuchiwane kukły, latające świnie, postaci nauczycieli szkolnych, przypominające bohaterów horrorów unosiły się ponad sceną. Przez cały koncert na scenie wznoszony jest mur, złożony z białych cegieł, na którym następnie wyświetlane są animowane filmy, utrzymane w surrealistycznej poetyce.

Roger Waters (ur. 1943) był jednym z członków-założycieli zespołu Pink Floyd, w którym występował do 1985 roku jako basista i wokalista. Był także jednym z głównych kompozytorów i tekściarzy w formacji. Wychowany został w lewicowym, wolnomyślicielskim domu - ojciec, choć był zdeklarowanym pacyfistą i komunistą, zginął na froncie II wojny światowej, matka była lewicującą nauczycielką.

Gdy trafił do szkoły, spotkał w niej przyszłego gitarzystę Pink Floyd, Syda Barretta. Innych "Floydów" - Nicka Masona, Ricka Wrighta - poznał na studiach architektonicznych w Londynie. W 1965 roku założyli zespół Pink Floyd a dwa lata później zadebiutowała ona albumem "The Piper at the Gates of Dawn", utrzymanym w stylistyce psychodelicznego rocka.

W 1967 r. stan zdrowia psychicznego Barretta, który wyrósł na lidera grupy, znacznie się pogorszył, uniemożliwiając gitarzyście dalszą pracę. W jego miejsce przyjęto Davida Gilmoura. Wówczas, w związku z odejściem z zespołu Barretta, wieszczono grupie rychły koniec kariery.

W 1973 r. do sklepów trafił album "Dark Side of the Moon", który do dziś sprzedał się w ponad 45 milionach egzemplarzy na całym świecie. 9 kompozycji Watersa poruszają kwestie chciwości, pieniędzy, wojny, przemijania i szaleństwa. Dwa lata później zespół wydał kolejny album "Wish You Were Here", poświęcony w znacznej mierze Barrettowi. Płyta okazała się wielkim sukcesem, nagrywana była jednak w atmosferze konfliktów między muzykami. Był to ostatni album Pink Floyd, w pracach nad którym w równym stopniu uczestniczyli wszyscy członkowie zespołu. Przy pracach nad "The Wall" prym wiódł Waters, niemal nie dopuszczając innych do projektu.

Basista pozostał w Pink Floyd do 1983 r.; odszedł po ukazaniu się albumu "The Final Cut". Następnie rozpoczął karierę solową, debiutując dobrze przyjętym albumem "The Pros and Cons of Hitch-Hiking" (1984), którego koncept wyrastał z pracy nad "The Wall". Również tu tematem były dysfunkcyjne związki: zalety i wady związków monogamicznych i wierności.

Krytyka doceniła także kolejny album Watersa, "Radio K.A.O.S." (1987). W 1992 r. ukazała się najlepiej oceniana praca byłego lidera Pink Floyd, "Amused to Death". Większość lat 90. spędził przygotowując swoją operę o rewolucji francuskiej, pod tytułem "Ca ira".

Z kolegami z Pink Floyd Waters wystąpił jeszcze tylko jeden raz - w 2005 r. w Londynie, podczas koncertu charytatywnego Live8, organizowanego przez Boba Geldofa, odtwórcę roli Pinka w filmie w reżyserii Alana Parkera z 1979 r. Jednorazowo reaktywowany zespół zagrał publiczności utwory "Breathe", "Money", "Wish You Were Here" oraz "Comfortably Numb".

Waters grywał w Polsce już wcześniej: w 2002 r. wystąpił w Warszawie na Stadionie Gwardii, w 2006 r. wystawił w Poznaniu swoją operę "Ca ira". (PAP)

pj/ mlu/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)