Zdaniem lidera PO Jana Rokity, wstępne wyniki wyborów samorządowych wskazują na to, że Platforma odniosła pierwsze wielkie zwycięstwo w historii jej istnienia. Jak ocenił poseł, "12 listopada 2006 to wielki dzień dla Platformy i jej sympatyków".
Według sondażu GfK Polonia, dla TVP i "Dziennika", wybory do rad miast w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Łodzi i Białymstoku wygrała Platforma Obywatelska, przed PiS. I turę wyborów na prezydenta Warszawy wygrywa Kazimierz Marcinkiewicz (PiS) - 38,4 proc., przed Hanną Gronkiewicz-Waltz (PO) - 36,7 proc. głosów.
"Wygląda na to, że odnieśliśmy po raz pierwszy w historii PO wielkie zwycięstwo w wyborach. Mam nadzieję, że to jest zwycięstwo, które przełamuje złą passę z przeszłości i jest znakiem nadziei na przyszłość" - powiedział dziennikarzom w niedzielę Rokita.
Według lidera Platformy, większość obywateli pokazała, że nie akceptuje sposobu rządzenia jaki prezentuje PiS.
"AWS wygrywała wybory samorządowe w pierwszym roku rządów. SLD wygrywało wybory samorządowe w pierwszym okresie swoich rządów. Bracia Kaczyńscy nie wygrali wyborów w pierwszym okresie swoich rządów. To pokazuje, że jeśli szukać politycznego sensu tych wyborów, to jest to jakiś sygnał ostrzegawczy dla obu braci (...) Ta władza zużywa się szybciej niż władza Krzaklewskiego i Millera" - podkreślił.
Odnosząc się do wyniku PO w Warszawie Rokita powiedział, że jest on powodem do "szczególnego zobowiązania i poczucia odpowiedzialności".
"Warszawiacy po raz pierwszy od 1990 roku jednej partii oddali pełnię władzy w mieście" - podkreślił Rokita.
Pytany, czy przedstawiciele PO będą spotykać się z reprezentantami sztabu Marka Borowskiego - kandydata Lewicy i Demokratów - by namawiać go do poparcia w drugiej turze kandydatki Platformy, powiedział, że "jakieś rozmowy na pewno będą się odbywać".
"Ale ja mam takie poczucie, że niezależnie od tych rozmów i konsultacji polityków, decyzję o tym kto ma rządzić w Warszawie podejmują warszawiacy. Jestem przekonany, że przygniatająca większość Warszawiaków za dwa tygodnie, mając do wyboru dalsze rządy partii braci Kaczyńskich, bądź rządy Platformy, opowie się za Hanną Gronkiewicz-Walzt" - powiedział.
Jak podkreślił, Platforma nie jest skazana na zawieranie koalicji w Warszawie, ale - jego zdaniem - powinna pokazać, że umie współpracować ze wszystkimi. "Tu w Warszawie trzeba udowodnić, że współpraca jest większą wartością od konfliktów. Ja myślę, że Hanna Gronkiewicz-Waltz jest świetną osobą do tego, żeby udowodnić Polakom, że prezydent Warszawy chce współpracować ze wszystkimi" - podkreślił Rokita.(PAP)
och/ woj/
