Minister Edukacji Narodowej Roman Giertych od złożenia kwiatów pod Krzyżem Nowohuckim rozpoczął kampanię samorządową Ligi Polskich Rodzin w Małopolsce. Minister rozdawał też mieszkankom Nowej Huty biały róże, które są symbolem LPR w kampanii samorządowej.
"Chcieliśmy kampanię samorządową w Małopolsce rozpocząć przy Krzyżu Nowohuckim. Mam nadzieję, że to symboliczne miejsce będzie przesłaniem, aby walczyć o wolność, ideały i aby nigdy się nie poddawać" - mówił Giertych.
Jak podkreślił, w tym miejscu, "w obronie Krzyża polscy robotnicy, polskie kobiety, walczyli i ginęli w walce z komunizmem". "Były to czasy bardzo trudne, 46 lat minęło od tych dni ale świadczą one o tym, że walka się opłaca. Dziś żyjemy w wolnej Polsce, wolnym kraju dzięki nim, tym którzy nie bali rzucić swoje życie jak kamienie na szaniec" - dodał lider LPR.
Maciej Twaróg radny miasta Krakowa z LPR przedstawił "Pakiet dla Nowej Huty 2006-2010".
Jest to zobowiązanie kandydatów Ligi w wyborach samorządowych wobec mieszkańców do pracy na rzecz Nowej Huty w Radzie Miasta Krakowa.
Są tam m.in. takie postulaty jak rozwój infrastruktury, dążenie do realnego wkomponowania Nowej Huty do polityki promocyjnej miasta Krakowa, uruchomienie samodzielnego, nowoczesnego multimedialnego Muzeum Nowej Huty.
Wymieniono też plan dokończenia stadionu Hutnika. LPR chce, aby MEN wpisało Nową Hutę na listę obowiązkowych miejsc pamięci, które należy odwiedzić (lista jest w fazie przygotowania).
Krzyż Nowohucki, który stoi na osiedlu Teatralnym w Nowej Hucie upamiętnia zamieszki, do jakich doszło w kwietniu 1960 roku. Społeczność Nowej Huty stoczyła wtedy walkę w obronie krzyża, który został postawiony na miejscu planowanego kościoła.
Władze komunistyczne chciały siłą usunąć krzyż, a zamiast kościoła postawić szkołę. Ostatecznie krzyż pozostał na miejscu, ale kościół - tzw. Arka Pana - zbudowano około kilometra dalej. Dopiero w III RP postanowiono o wybudowaniu kościoła na osiedlu Teatralnym nieopodal historycznego krzyża. (PAP)
rcz/ par/
