Ropa naftowa drożeje w czwartek na rynkach paliw, bo taniejący dolar zachęca do zakupu surowców. Spadły też zapasy paliw w USA, co może być oznaką powracającego ożywienia w gospodarce - podają maklerzy.
Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 0,978 mln baryłek do 337,4 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE).
Analitycy spodziewali się tymczasem ich wzrostu o 2 mln baryłek.
Wsparciem dla cen ropy jest też taniejący dolar.
"Ogólne osłabienie dolara USA wspiera ceny ropy" - mówi Jonathan Barratt, dyrektor zarządzający Commodity Broking Services w Sydney. "Ropa staniała ostatniej nocy, ale dzisiaj znów ma wsparcie" - dodaje.
Baryłka WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na XI w handlu elektronicznym zdrożała w czwartek rano czasu europejskiego o 63 centy, czyli 0,9 proc., do 70,20 USD.
W środę kontrakt ten zniżkował o 1,31 USD do 69,57 USD/b na zamknięciu sesji.(PAP)
aj/ gor/ pad/