11.3.Moskwa (PAP/AFP) - Brat zmarłego w więzieniu byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia zarzucił w sobotę ONZ- owskiemu trybunałowi w Hadze, że ponosi "całkowitą odpowiedzialność" za tę śmierć - podała agencja Interfax.
Slobodan Miloszević, oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości, zmarł w sobotę w celi w areszcie w Hadze.
Borislav Miloszević, dawny ambasador Jugosławii w Moskwie, skrytykował haski trybunał, który w lutym odmówił zgody na wyjazd Slobodana Miloszevicia do Rosji na badania i ewentualne leczenie. Miloszević miał kłopoty z sercem i wysokie ciśnienie.
Mimo że Rosja przekazała w styczniu trybunałowi pisemne gwarancje powrotu Slobodana Miloszevicia do Hagi, jeśli otrzymałby zgodę na wyjazd do Moskwy na badania lekarskie, hascy prokuratorzy nie wyrazili zgody.
Obserwatorzy podkreślali, że trybunał obawiał się, iż po wyjeździe do Rosji oskarżony mógłby powiedzieć, że stan zdrowia uniemożliwia mu powrót do Hagi. W Rosji przebywają bliscy Slobodana Miloszevicia, w tym brat Borislav, a także - według niektórych źródeł - żona Mira Marković i syn Marko. (PAP)
mmp/ mc/ 2481 arch.