Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Brytyjski ambasador niepokojony przez prokremlowską organizację

0
Podziel się:

Wielka Brytania wystosowała do
rosyjskiego MSZ skargę na zorganizowany przez prokremlowską
młodzieżową organizację "Nasi" blisko czteromiesięczny protest
przeciw brytyjskiemu ambasadorowi w Moskwie - podały w piątek
brytyjskie media.

Wielka Brytania wystosowała do rosyjskiego MSZ skargę na zorganizowany przez prokremlowską młodzieżową organizację "Nasi" blisko czteromiesięczny protest przeciw brytyjskiemu ambasadorowi w Moskwie - podały w piątek brytyjskie media.

Kampania wymierzona w ambasadora Anthony'ego Brentona rozpoczęła się w lipcu br., po jego wystąpieniu na poprzedzającej szczyt G-8 konferencji opozycyjnych ugrupowań "Inna Rosja" w Petersburgu.

Tuż po wystąpieniu Brentona, sprzyjające Kremlowi młodzieżowe ugrupowanie "Nasi" wysłało do niego list, w którym zarzucono mu "obrazę Rosjan", ponieważ przemawiał do publiczności, wśród której znaleźli się członkowie nielegalnej partii bolszewickiej.

Partia Narodowo-Bolszewicka zyskała popularność wśród części rosyjskich opozycjonistów dzięki swoim antyrządowym protestom. Jednak władze określają bolszewików mianem faszystów.

"Nazywanie bolszewików elementem społeczeństwa obywatelskiego to obraza tych Rosjan, których bliscy zginęli w czasie II wojny światowej" - powiedział rzecznik "Naszych" Władimir Katasonow.

Gdy Brenton pomimo listu nie przeprosił za zarzucane mu "wspieranie faszyzmu", "Nasi" rozpoczęli akcje protestacyjną. Od tego czasu Brentonowi nieustannie towarzyszy członek ugrupowania, który przerywa publiczne wypowiedzi ambasadora, obija jego auto, a gdy dyplomata przebywa w ambasadzie, pikietuje przed jej bramą.

Ambasada brytyjska złożyła skargę w Rosyjskim MSZ, twierdząc, że protest ten narusza postanowienia Konwencji Wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. Ministerstwo potwierdziło otrzymanie skargi i zapewniło, że przekazano ją "właściwym władzom" w celu zbadania sprawy.(PAP)

grs/

6924 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)