2.3.Moskwa (PAP) - Handlowiec z Moskwy przez cały wtorek jeździł po mieście samochodem-pułapką - napisał w czwartek dziennik "Gazieta".
Uwagę mężczyzny zwróciły dziwne dźwięki dochodzące spod pojazdu. Kiedy wieczorem udał się do warsztatu, podczas przeglądu okazało się, że w pobliżu baku na benzynę umocowano na lince granat.
Jak tłumaczy "Gazieta", do eksplozji nie doszło, gdyż linka mająca naciągnąć się wokół koła i uruchomić zapalnik urwała się. (PAP)
zab/ mc/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: