Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Chavez u Kałasznikowa

0
Podziel się:

Prezydent Wenezueli Hugo Chavez podczas
środowej wizyty w stolicy Udmurcji Iżewsku odwiedził muzeum broni
palnej im. Michaiła Kałasznikowa, gdzie spotkał się z tym słynnym
rosyjskim konstruktorem - informuje agencja Interfax.

Prezydent Wenezueli Hugo Chavez podczas środowej wizyty w stolicy Udmurcji Iżewsku odwiedził muzeum broni palnej im. Michaiła Kałasznikowa, gdzie spotkał się z tym słynnym rosyjskim konstruktorem - informuje agencja Interfax.

Kałasznikow podarował Chavezowi swoją autobiografię. "Automat Kałasznikowa - to sztandarowa broń sił zbrojnych Wenezueli" - oświadczył Chavez podczas rozmowy z rosyjskim konstruktorem.

Wenezuelski przywódca udał się następnie do fabryki Nieftiemasz, produkującej infrastrukturę dla przemysłu naftowego oraz do zakładów mleczarskich Iżmołoko. Jak podkreślił wcześniej, zakłady mleczarskie odwiedza dlatego, że podczas swojej wizyty chce także "rozmawiać o stosunkach w pokojowych gałęziach przemysłu".

Wcześniej Chavez pojechał na poligon wojskowy w Iżewsku, gdzie zademonstrowano mu sprzęt wojskowy, m.in. rakiety przeciwlotnicze "TOR-M1" i "Osa", a także różne rodzaje broni automatycznej i palnej. Zaproponowano mu, by osobiście z nich postrzelał, ale odmówił.

Podczas trzydniowej wizyty w Rosji, którą rozpoczął we wtorek od Wołgogradu, Chavez ma podpisać m.in. kontrakt na zakup 24 myśliwców Su-30MK2 na sumę ponad 1 mld dolarów. Będzie ponadto rozmawiać o zakupie kolejnej partii śmigłowców bojowych Mi-17, Mi-26 i Mi-35M, a także o uruchomieniu w Wenezueli produkcji automatów Kałasznikowa i amunicji do nich.

W zeszłym roku strony podpisały już kontrakty na dostawy do Wenezueli sześciu rosyjskich śmigłowców Mi-17, trzech Mi-35M i jednego Mi-26. W sumie władze w Caracas chcą do 2010 roku zakupić w Rosji 44 maszyny.

Jednocześnie zawarty został kontrakt na dostawy do Wenezueli 100 tys. automatów Kałasznikowa (AK-103). Strona wenezuelska zakupiła także licencje na produkcję tych automatów i amunicji do nich. Kontrakt obejmuje ponadto serwis techniczny oraz pomoc w zbudowaniu fabryk broni i nabojów w Wenezueli.

Zdaniem obserwatorów w Moskwie, Wenezuela w strategii Rosji na arenie międzynarodowej może zająć takie miejsce, jakie w polityce zagranicznej ZSRR zajmowała Kuba.

Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)