Rosja nie otrzymała jeszcze odpowiedzi Komisji Europejskiej (KE) na pytania, jakie nasunęły się rosyjskim inspektorom weterynaryjnym i fitosanitarnym w czasie ich lutowego audytu w Polsce.
Poinformował o tym w piątek szef rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Siergiej Dankwert.
"W czasie rozmów 12-13 marca w Moskwie uzgodniliśmy, że strona unijna w ciągu dwóch tygodni przedstawi odpowiedzi na pytania, jakie nasunęły się naszym specjalistom w czasie ich kontroli w Polsce, a także materiały inspekcji, przeprowadzonych w polskich zakładach przez ekspertów europejskich. Termin ten mija, a my żadnej odpowiedzi jak dotąd nie otrzymaliśmy" - oświadczył Dankwert, którego cytuje agencja Interfax.
Zapytany, co zrobi Rossielchoznadzor, jeśli w przyszłym tygodniu nie otrzyma dokumentów z Brukseli, szef nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego Rosji odparł, że strona rosyjska nie zamierza podejmować żadnych dodatkowych działań. "Zakaz na import produkcji z Polski obowiązuje i teraz wszystko zależy od strony europejskiej" - podkreślił Dankwert.
Szef Rossielchoznadzoru dodał, że jeżeli materiały KE wpłyną do Moskwy, rosyjskim ekspertom potrzebny będzie tydzień na ich przestudiowanie.
Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski w listopadzie 2005 r., zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Warszawa usunęła uchybienia w tej dziedzinie, jednak Moskwa nie zniosła embarga.
W odpowiedzi Polska w listopadzie 2006 roku zablokowała rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy. W konsekwencji prowadzenie rozmów z Moskwą w sprawie zniesienia rosyjskiego embarga wzięła na siebie Komisja Europejska.
Inspektorzy weterynaryjni z Rosji, którym towarzyszyli eksperci z UE, przebywali w Polsce w pierwszej połowie lutego. Natomiast w drugiej połowie lutego w Polsce gościli rosyjscy i unijni specjaliści fitosanitarni.
Dwudniowe negocjacje, jakie w sprawie rosyjskiego embarga na import żywności z Polski 12-13 marca prowadzili w Moskwie przedstawiciele Rosji i Unii Europejskiej, nie przyniosły żadnych rozstrzygnięć. Strona unijna potwierdziła swoje stanowisko, że Polska przestrzega europejskich norm weterynaryjnych i że nic nie uzasadnia utrzymywania rosyjskiego embarga.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ap/ gma/