To był akt masowej, umotywowanej politycznie zbrodni - tak mówił o wymordowaniu przez NKWD w 1940 r. polskich jeńców wicepremier, szef MSWiA Ludwik Dorn. Uczestniczył on w sobotnich obchodach 6. rocznicy otwarcia w Miednoje Polskiego Cmentarza Wojennego.
Jak podkreślił, polscy jeńcy zostali zamordowani bez żadnego wyroku, bez sądów - tylko za to, że "byli tym kim byli, służyli Polsce i stanowili część jej elity".
"Pamięć o nich jest ważna dla całego polskiego narodu" - powiedział wicepremier, dziękując równocześnie Federacji Rodzin Katyńskich i bliskim pomordowanych policjantów za to, że przez lata walczyli o zachowanie o nich pamięci.
Dorn zaznaczył również, że prawda jest istotna w stosunkach pomiędzy narodami i że bez niej nie da się budować ani porozumienia, ani pojednania. (PAP)
pru/ klm/ ls/