Minister gospodarki Holandii Joop Wijn rozpoczął we wtorek trzydniową wizytę w Moskwie, podczas której - jak się oczekuje - rosyjski Gazprom i holenderski Gasunie porozumieją się w sprawie wymiany aktywów.
W zamian za udziały w spółce North European Gas Pipeline Company (NEGPC), która będzie budować i eksploatować Gazociąg Północny, holenderski koncern dopuści Gazprom do magistrali Balgzand Bacton Line (BBL), mającej połączyć wybrzeże Holandii z Wielką Brytanią.
Rychłe podpisanie memorandum w tej sprawie zapowiadał kilka dni temu wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew.
Porozumienie Gazpromu z Gasunie pozwoli na przedłużenie Gazociągu Północnego do Holandii, a stamtąd do Wielkiej Brytanii, która jest najatrakcyjniejszym rynkiem gazowym w Europie. Podbicie W. Brytanii - to jeden ze strategicznych celów rosyjskiego monopolisty.
Gasunie ma 60 proc. udziałów w konsorcjum, które buduje gazociąg BBL i będzie nim zarządzać. Ta 235-kilometrowa rura ma być oddana do użytku pod koniec tego roku. Od 2007 roku będzie nią tłoczone do 16 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Partnerami holenderskiego koncernu w tym przedsięwzięciu są niemiecki E.ON-Ruhrgas i belgijski Fluxys. E.ON-Ruhrgas jest jednocześnie jednym z dwóch - obok niemieckiego BASF-Wintershall - partnerów Gazpromu w projekcie Gazociągu Północnego, który w 2010 roku przez Morze Bałtyckie bezpośrednio połączy Rosję z Niemcami.
Według nieoficjalnych informacji, Gasunie może objąć 9 proc. akcji w NEGPC. Papiery te - po 4,5 proc. - holenderskiemu koncernowi miałyby przekazać E.ON-Ruhrgas i BASF-Wintershall, które mają aktualnie po 24,5 proc. udziałów w tym przedsięwzięciu. Pakiet kontrolny (51 proc.) operatora bałtyckiego gazociągu pozostanie w rękach Gazpromu.
Nie wiadomo natomiast, jak duże będą udziały koncernu z Rosji w Balgzand Bacton Line. Kierownictwo Gasunie utrzymuje, że nie przekroczą one 9 proc., gdyż koncern nie zamierza pozbywać się kontroli nad tym przedsięwzięciem.
Budowa morskiego odcinka Gazociągu Północnego ma ruszyć wiosną 2008 roku, a pierwsza, 147-kilometrowa część lądowego odcinka tej magistrali zostanie oddana do użytku już jesienią obecnego roku.
Gazociąg Północny będzie się składać z dwóch nitek o łącznej przepustowości 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Morski odcinek magistrali ma liczyć 1189 km. Będzie się zaczynać od tłoczni na brzegu zatoki Portowaja koło Wyborga, w rejonie Petersburga, a kończyć - w Greifswaldzie, w pobliżu granicy niemiecko-polskiej.
Gazociąg Północny zostanie podłączony do rosyjskiej sieci przesyłowej za pośrednictwem lądowej magistrali Griazowiec-Wyborg długości 917 km. Będzie ona przebiegać przez obwody wołogdzki i leningradzki, na północnym wschodzie Rosji, wzdłuż już istniejącego gazociągu. Jej układanie rozpoczęło się w grudniu ubiegłego roku.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ro/
