Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Gazprom łączy Osetię Północną z Osetią Południową

0
Podziel się:

Gazprom przystąpił do układania
południowoosetyjskiego odcinka gazociągu Kaukaz (Dzuarikau-
Cchinwali), który połączy Osetię Północną, republikę wchodzącą w
skład Federacji Rosyjskiej, z Osetią Południową, zbuntowaną
prowincją Gruzji.

Gazprom przystąpił do układania południowoosetyjskiego odcinka gazociągu Kaukaz (Dzuarikau- Cchinwali), który połączy Osetię Północną, republikę wchodzącą w skład Federacji Rosyjskiej, z Osetią Południową, zbuntowaną prowincją Gruzji.

Uroczystość wykonania "złotego spawu" - jak poinformowały w piątek rosyjskie media - odbyła się poprzedniego dnia w pobliżu miejscowości Kobet, w Wąwozie Kudarskim, na terytorium Osetii Południowej.

W czwartek przypadała 16. rocznica proklamowania przez ten region niepodległości od Gruzji.

Budowa kontrowersyjnej magistrali trwa od grudnia 2006 roku. Moskwa rozpoczęła ją bez uzgodnienia z Tbilisi. Rosyjskie media prezentują tę inwestycję jako kolejny krok na drodze integracji Osetii Południowej z gospodarką Rosji.

Gazociąg Dzuarikau-Cchinwali będzie mieć 163 km długości, w tym 92 km na terytorium Osetii Północnej. Jego przepustowość wyniesie 252,5 mln metrów sześciennych gazu rocznie. Koszty ułożenia rury szacuje się na 15 mld rubli (638 mln dolarów).

Magistrala przetnie główny grzbiet Kaukazu. Niektóre odcinki będą przechodzić na wysokości ponad 3 tys. metrów n.p.m.

Na terytorium Osetii Północnej ułożono już ponad 50 km rur i wykonano 90 proc. prac ziemnych. W Osetii Południowej pod budowę przygotowano 85 proc. trasy. Układanie gazociągu ma się zakończyć jeszcze w tym roku.

Obecnie separatystyczna prowincja otrzymuje gaz z Gruzji przez odgałęzienie magistrali Tbilisi-Kutaisi. Płaci ok. 300 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Cchinwali liczy, że po uruchomieniu nowej rury będzie kupować błękitne paliwo po rosyjskich cenach wewnętrznych, czyli po 40 USD.

16 kwietnia ówczesny prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret nakazujący rządowi nawiązanie kontaktów z władzami Osetii Południowej (i Abchazji, innej zbuntowanej prowincji Gruzji), a także podjęcie z nimi współpracy w sferach gospodarki, nauki, kultury, oświaty i informacji.

Władze w Tbilisi odebrały te kroki jako próbę zaanektowania przez Rosję części gruzińskiego terytorium.

Osetia Południowa, wspierana przez Moskwę, w 1990 roku ogłosiła połączenie z Osetią Północną w ramach Federacji Rosyjskiej. Władze w Tbilisi nie uznały tego kroku. Doszło do wojny domowej.

W 1992 roku nastąpiło zawieszenie broni. Sytuację w regionie kontroluje kontyngent pokojowy składający się z sił rosyjskich, południowoosetyjskich i gruzińskich. Są tam też obserwatorzy ONZ.

Według rosyjskich szacunków 90 proc. mieszkańców Osetii Południowej ma również obywatelstwo Federacji Rosyjskiej.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)