(dochodzi m.in. wypowiedź ukraińskiego ministra paliw i energetyki)
27.9.Moskwa,Kijów (PAP/AFP,AP,wł.) - Rosyjski monopolista Gazprom zapowiedział w środę, że do końca roku nie zmieni ceny gazu sprzedawanego Ukrainie i będzie ona wynosiła 95 dolarów za 1000 metrów sześciennych.
"Kontrakty na dostawy w trzecim kwartale gazu ziemnego z Azji Środkowej przez RosUkrEnergo (pośrednika, którego właścicielem jest w 50 procentach Gazprom) zawarto uwzględniając warunki zakupu gazu przez Gazprom - napisano w komunikacie rosyjskiego koncernu, wydanym po zakończeniu długich negocjacji w tej sprawie. - Cena gazu sprzedawanego ukraińskim konsumentom nie zmieni się i będzie wynosić 95 dolarów za 1000 metrów sześciennych".
Szef ukraińskiego Ministerstwa Paliw i Energetyki Jurij Bojko potwierdził tę informację.
Poinformował on, że Gazprom uzgodnił też z Ukrainą, że od 2007 do 2009 roku będzie jej dostarczał 62 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Według AFP, w tych latach Ukraina dostanie od Gazpromu 55 mld metrów sześciennych gazu.
Ceny za te dostawy mają zostać ustalone do końca bieżącego roku. "Teraz chodzi o to, by w latach 2007-2009 zapewnić poziom cen, który będzie do przyjęcia dla ukraińskiej gospodarki" - powiedział Bojko po powrocie z Moskwy.
Dodał, że w 2007 roku cena gazu dla Ukrainy będzie niższa od przewidzianych przez ukraiński rząd w budżecie 135 dolarów za 1000 metrów sześciennych. "W budżecie umieszczono wariant pesymistyczny, ale jesteśmy pewni, że cena będzie niższa" - zaznaczył.
W wyniku sporu o ceny gazu między Moskwą i Kijowem na początku roku Gazprom przerwał dostawy tego surowca na Ukrainę, co odbiło się też na dostawach dla odbiorców w Europie Środkowej i Zachodniej.
Ukraina przyjęła w tym tygodniu strategię mająca zmniejszyć jej zależność od gazu rosyjskiego poprzez rozwój własnego wydobycia gazu i produkcji energii jądrowej. Przewiduje ona, że zużycie gazu na Ukrainie powinno spaść z obecnych 77,7 mld metrów sześciennych rocznie do 71,7 mld w 2010 roku. (PAP)
mw/ jjk/ ap/
5847