Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Gazprom ostrzega przed nowym kryzysem gazowym

0
Podziel się:

Prezes Gazpromu Aleksiej Miller ostrzegł w
piątek, że zapowiedź Ukrainy zrewidowania umów gazowych z Rosją
może doprowadzić do nowego poważnego kryzysu gazowego, podobnego
do tego z początku roku, kiedy doszło do zakłóceń w dostawach
surowca do Europy.

Prezes Gazpromu Aleksiej Miller ostrzegł w piątek, że zapowiedź Ukrainy zrewidowania umów gazowych z Rosją może doprowadzić do nowego poważnego kryzysu gazowego, podobnego do tego z początku roku, kiedy doszło do zakłóceń w dostawach surowca do Europy.

"Niewątpliwie deklaracje Kijowa mogą doprowadzić do nowego poważnego kryzysu. Destabilizują one przestrzeń prawną istniejącą między Gazpromem i naszymi kontrahentami na Ukrainie" - oświadczył Miller. Nazwał on także Ukrainę "słabym ogniwem w dostawach rosyjskiego gazu do Europy".

Julia Tymoszenko, która najprawdopodobniej zostanie szefową nowego ukraińskiego rządu, zapowiedziała 22 czerwca, że będzie dążyć do rewizji umów gazowych z Rosją.

Tymoszenko znana jest z bardzo krytycznego stosunku do podpisanego w styczniu porozumienia, zgodnie z którym Gazprom sprzedaje gaz po cenie 230 dolarów za 1000 metrów sześciennych pośrednikowi, firmie RosUkrEnergo, która następnie miesza rosyjski gaz z tańszym gazem pochodzącym z Turkmenistanu, Uzbekistanu i Kazachstanu. W rezultacie Ukraina płaci 95 USD za 1000 metrów sześciennych surowca.

Tymoszenko twierdzi, że najlepszym rozwiązaniem dla Ukrainy byłoby zawarcie bezpośrednich umów z krajami eksporterami z Azji Środkowej.

Rosja kupuje obecnie gaz turkmeński po cenie 65 dolarów za 1000 m sześciennych, ale Turkmenistan żąda od października podwyżki do 100 USD.

"Wczoraj zerwaliśmy rozmowy z Turkmenistanem. Powstaje kwestia, jak i na jakich warunkach będzie dostarczany gaz na terytorium Ukrainy począwszy od czwartego kwartału 2006 roku" - oświadczył w piątek Miller.

Gazprom zapowiadał w zeszłym tygodniu, że zamierza podnieść ceny gazu dostarczanego na Ukrainę. Nowa cena gazu "będzie zależała (...) od cen gazu z Azji Centralnej" - oświadczył wówczas wiceprezes Gazpromu Aleksandr Riazanow.

Gaz po 100 USD za 1000 metrów sześciennych Turkmenistan zaproponował też Ukrainie. Cena miałaby obowiązywać od połowy roku. Ukraińcy na razie nie zgadzają się na tę propozycję, sugerując, że byłaby ona dla nich do przyjęcia dopiero od 2007 roku.

Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)