Rosyjski Gazprom, francuski Total i norweski StatoilHydro w czwartek powołały do życia spółkę do zagospodarowania gigantycznego złoża gazu Sztokman, na Morzu Barentsa.
Uroczystość odbyła się w Moskwie, a dokumenty założycielskie spółki Shtokman Development AG podpisali szefowie trzech koncernów - Aleksiej Miller, Cristof de Margeri i Helge Lund.
Prezes Gazpromu oświadczył, że utworzenie spółki oznacza początek realizacji tego wielkiego projektu.
Shtokman Development AG została zarejestrowana w Zug, w Szwajcarii. Gazprom ma w niej 51 proc. udziałów, Total - 25 proc., a StatoilHydro - 24 proc. Na jej czele stanął Miller.
Spółka będzie finansować, projektować, budować i eksploatować obiekty pierwszej fazy zagospodarowania złoża. Cała infrastruktura będzie należeć do niej przez 25 lat od rozpoczęcia wydobycia gazu. Później przejdzie na własność Gazpromu.
Złoże Sztokman znajduje się w rosyjskim sektorze szelfu kontynentalnego w centralnej części Morza Barentsa na głębokości 280-360 metrów, w odległości ok. 550 km na północny wschód od Półwyspu Kolskiego.
Jego potwierdzone zasoby wynoszą 3,8 bln metrów sześciennych gazu i 37 mln ton kondensatu gazowego.
Projekt zakłada wydobywanie w pierwszej fazie 23,7 mld metrów sześciennych gazu rocznie, a docelowo - 67,5 mld metrów sześciennych.
Przewiduje też budowę w obwodzie murmańskim fabryki skroplonego gazu (LNG) o mocy produkcyjnej 15 mln ton rocznie, a także ułożenie gazociągu łączącego złoże z fabryką.
Dostawy surowca gazociągiem mają ruszyć w 2013 roku, a skroplonego gazu - w 2014 roku. Część paliwa ma być transportowana do Europy magistralą Nord Stream (Gazociąg Północny) przez Morze Bałtyckie.
Portowe zaplecze transportowo-technologiczne przedsięwzięcia usytuowane będzie w rejonie miejscowości Teribierka, w obwodzie murmańskim.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ap/
