Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Główny lekarz sanitarny: Polska rajem dla eksporterów żywności wątpliwej jakości do Rosji

0
Podziel się:

Zakaz importu mięsa z Polski jest spowodowany
tym, że kraj ten stał się "strefą off-shore", do której z zewnątrz
spływają wszelkie wątpliwej jakości artykuły spożywcze -
oświadczył we wtorek główny lekarz sanitarny Rosji Giennadij
Oniszczenko.

Zakaz importu mięsa z Polski jest spowodowany tym, że kraj ten stał się "strefą off-shore", do której z zewnątrz spływają wszelkie wątpliwej jakości artykuły spożywcze - oświadczył we wtorek główny lekarz sanitarny Rosji Giennadij Oniszczenko.

"Polska przekształciła się w strefę off-shore (raj podatkowy - przyp. PAP). Spływało do niej (z zagranicy) mięso, które następnie było wywożone do Rosji jako polskie" -powiedział Oniszczenko na spotkaniu z dziennikarzami w Moskwie.

Główny lekarz sanitarny Rosji podkreślił, że "najważniejsze jest, aby Rosjanie nie ugaszczali się wyrobami złej jakości".

Jego zdaniem, embargo na import niektórych artykułów spożywczych jest "normalną procedurą". "Każdy kraj ma prawo bronić się za pomocą barier technicznych" - zauważył.

Oniszczenko zaznaczył również, że "prawie żadnych rosyjskich produktów nie wpuszcza się na europejski rynek".

W październiku 2005 roku Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Warszawa usunęła uchybienia w tej dziedzinie, jednak Moskwa nie zniosła embarga.

W poniedziałek szef rosyjskiej Federalnej Służby ds. nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Siergiej Dankwert zapowiedział dodatkowo uszczelnienie granicy z Białorusią, przez której terytorium - według niego - do Rosji nadal napływa zakazana żywność z Polski.

"Mamy informacje, że - łamiąc uzgodnienia - Polska wysyła do Rosji produkcję przez sąsiednie kraje, przede wszystkim Białoruś" - oznajmił Dankwert i zapowiedział, że Moskwa może ograniczyć liczbę punktów odpraw produktów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego z Białorusi.

Jerzy Malczyk(PAP)

mal/ ro/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)