TASS) - Rosja jest gotowa do wznowienia konsultacji dotyczących uzgodnienia mandatu grupy dodatkowych obserwatorów wojskowych OBWE w strefie konfliktu gruzińsko- południowoosetyjskiego - poinformował w piątek stały przedstawiciel Rosji przy OBWE Anwar Azimow.
Podkreślił, że Rosja jest gotowa wznowić te rozmowy pod warunkiem ścisłego przestrzegania uzgodnień zawartych przez prezydentów Rosji i Francji - Dmitrija Miedwiediewa i Nicolasa Sarkozy`ego - dotyczących "strefy odpowiedzialności" obserwatorów, która powinna obejmować "jedynie tereny Gruzji przylegające do Osetii Południowej".
Rozmowy z Rosją w sprawie wysłania 80 dodatkowych obserwatorów OBWE do Osetii Południowej i Abchazji załamały się przed dwoma tygodniami. Dyplomata, który był zaangażowany w negocjacje prowadzone w siedzibie OBWE w Wiedniu, dodał, że Rosja zajęła "twarde" stanowisko w sprawie obserwatorów.
Azimow przypomniał, że obecnie w Gruzji znajduje się 28 obserwatorów OBWE, że ośmiu z nich było w strefie konfliktu przed starciami gruzińsko-rosyjskimi, a ich zatwierdzony w roku 1994 mandat pozostaje w mocy. Reszta obserwatorów może działać jedynie w samej Gruzji.
Azimow zasugerował, że kierownictwo OBWE powinno rozpocząć bezpośredni dialog z władzami Osetii Południowej na temat obecności obserwatorów w tej republice.
Stały przedstawiciel Rosji przy OBWE nawiązał też do kierowanej do Gruzji misji Unii Europejskiej, która może liczyć 300 osób.
Przypomniał, że i jej mandat, co także wynika z umowy Miedwiediew- Sarkozy, obejmuje jedynie teren Gruzji przyległy do Osetii Południowej. (PAP)
mmp/ mc/ 3994 arch.