Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Jakowienko: wciąż jest szansa rozmów o Kosowie

0
Podziel się:

Rosyjski wiceminister spraw
zagranicznych Aleksandr Jakowienko powiedział w piątek, że wciąż
jest szansa na negocjacje w sprawie statusu Kosowa, choć
separatystyczne władze tej prowincji Serbii zapowiedziały
ogłoszenie wkrótce niepodległości.

Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksandr Jakowienko powiedział w piątek, że wciąż jest szansa na negocjacje w sprawie statusu Kosowa, choć separatystyczne władze tej prowincji Serbii zapowiedziały ogłoszenie wkrótce niepodległości.

Rosja tradycyjnie popiera Serbię w sporze o status Kosowa, którego większość mieszkańców - Albańczyków - pragnie niepodległości, na co Belgrad nie chce przystać.

"Jesteśmy twardo przekonani, że wciąż istnieje możliwość rozstrzygnięcia kwestii Kosowa drogą negocjacji" - powiedział Jakowienko w wywiadzie dla dziennika "Rossijskaja Gazieta".

Nowy premier prowincji Hashim Thaci powiedział w środę, tuż po zatwierdzeniu przez parlament koalicyjnego rządu, że Kosowo ogłosi niepodległość "w ciągu kilku tygodni". Dzień później źródła zbliżone do byłego kosowskiego premiera Agima Ceku powiedziały PAP, że Kosowo ogłosi niepodległość "około 12 lutego".

Niepodległość prowincji popierają USA i szereg rządów unijnych.

Rosja, jak powiedział Jakowienko, w dalszym ciągu uważa za bezprawne (bez stosownej decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ)
jednostronne proklamowanie niepodległości prowincji i jej uznanie przez inne państwa.

Rosja, dysponująca prawem weta w RB ONZ, zastosowała je w ubiegłym roku, by storpedować realizację planu ONZ-owskiego wysłannika do Kosowa, który proponował nadzorowaną przez społeczność międzynarodową niepodległość dla tej prowincji.

Prowadzone w ramach ONZ negocjacje w sprawie statusu Kosowa między Serbią a kosowskimi Albańczykami, stanowiącymi ponad 90 proc. mieszkańców prowincji, nie dały rezultatu. (PAP)

mmp/ kar/ 2918 Int. arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)