Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Kasparow prosi o ochronę z powodu pogróżek ze strony promoskiewskich Czeczenów

0
Podziel się:

Lider opozycyjnej koalicji Inna Rosja i
wchodzącego w jej skład Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF)
Garri Gasparow zwrócił się do rosyjskiej Prokuratury Generalnej o
zapewnienie mu ochrony w związku z pogróżkami pod jego adresem ze
strony oficjalnych osobistości Czeczenii.

Lider opozycyjnej koalicji Inna Rosja i wchodzącego w jej skład Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) Garri Gasparow zwrócił się do rosyjskiej Prokuratury Generalnej o zapewnienie mu ochrony w związku z pogróżkami pod jego adresem ze strony oficjalnych osobistości Czeczenii.

Powodem tego kroku było wystąpienie przewodniczącego parlamentu Czeczenii Dukuwachy Abdurachmanowa, który oświadczył, że Kasparow powinien zostać ukarany za publiczne nazwanie czeczeńskiego prezydenta Ramzana Kadyrowa bandytą.

"Garri Kasparow powinien siedzieć w więzieniu. Jeśli z pomocą federalnego prawa nie osiągniemy pożądanych skutków, to uciekniemy się do innych metod. Kaukaz na to pozwala. Kaukaz rządzi się swoimi prawami. Za taką swobodę Kasparow zostanie ukarany" - cytuje opozycyjny polityk we wniosku do prokuratury słowa Abdurachmanowa.

Według Kasparowa, byłego mistrza świata w szachach, także czeczeński rzecznik praw człowieka Nurdi Nuchażijew miał powiedzieć, iż "Garri Kasparow może zostać ukarany za pomocą +innych środków, dopuszczalnych na Kaukazie+".

Nuchażijew ze swej strony zwrócił się do Prokuratury Generalnej, by dała prawną ocenę wypowiedzi lidera Innej Rosji na temat prezydenta Czeczenii.

Kasparow, który sam pochodzi z Kaukazu - z Azerbejdżanu - utrzymuje, że pod określeniami użytymi przez przewodniczącego czeczeńskiego parlamentu w regionie kaukaskim rozumie się zabójstwo.

"Wypowiedzi czeczeńskich osobistości oficjalnych traktuję jako realne zagrożenie życia - mojego i mojej rodziny" - oświadczył polityk.

Abdurachmanow utrzymuje, że mówiąc o ukaraniu Kasparowa po kaukasku miał na myśli plucie mu w twarz. "Kasparow urodził się i wyrósł na Kaukazie. Dlatego powinien pamiętać, że na Kaukazie trzeba odpowiadać za swoje słowa" - oznajmił szef czeczeńskiego parlamentu.

Popierany przez Kreml 30-letni Kadyrow pełnił obowiązki prezydenta Czeczenii od 15 lutego. Jest synem pierwszego promoskiewskiego prezydenta republiki Achmada Kadyrowa, zabitego w zamachu w Groznym w maju 2004 roku.

Ramzan Kadyrow, jeszcze za prezydentury swego ojca, zorganizował potężną służbę bezpieczeństwa złożoną głównie z amnestionowanych partyzantów i objął nad nią dowództwo. Stała się ona faktycznie prywatną armią klanu Kadyrowów.

Obrońcy praw człowieka oskarżają te siły o morderstwa, porwania i tortury.

Kadyrow kontroluje najbardziej dochodowe sektory gospodarki w Czeczenii, ma znaczne udziały w jej przemyśle naftowym.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)