Komentując słowa przedstawiciela Iranu Alego Laridżaniego, który nie wykluczył wyjścia swego kraju z układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (ang. NPT), przedstawiciel rosyjskiej Dumy Konstantin Kosaczow powiedział, że Iran jawnie prowokuje świat.
Kosaczow - szef komitetu spraw zagranicznych Dumy, niższej izby rosyjskiego parlamentu - powiedział w poniedziałek, że "Iran twardo odrzuca wszelkie oferty społeczności międzynarodowej, które są skierowane na zapewnienie Teheranowi cywilnej energetyki atomowej, a jednocześnie pozwalają na uśmierzenie wszelkich obaw świata związanych z ewentualnością wojskowej kontynuacji tego programu".
Kosaczow powiedział, że swoim zachowaniem Iran jawnie prowokuje świat i "nie pozostawia swobody manewru nawet tym państwom, które tak jak Rosja przyznają mu prawo do posiadania atomu w celach pokojowych".
Jednocześnie rosyjski polityk przestrzegł przed siłowym rozwiązaniem irańskiego problemu jądrowego.
Przewodniczący Rady Bezpieczeństwa Narodowego Iranu Ali Laridżani, który jest zarazem głównym irańskim negocjatorem ds. nuklearnych, powiedział w poniedziałek, że "Iran może nie mieć wyboru i być zmuszonym do wypowiedzenia układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT). (PAP)
mmp/ ro/ Int. arch.