Rosja może zwiększyć w przyszłości liczebność sił zbrojnych przy swoich zachodnich granicach po zawieszeniu uczestnictwa w traktacie o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie (CFE).
Poinformował o tym w czwartek Konstantin Kosaczow, szef komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy Państwowej poprzedniej kadencji. Moratorium na udział Rosji w CFE wchodzi w życie w nocy z 12 na 13 grudnia.
"To jest możliwe w przyszłości, nikt nie wyklucza, że w razie najgorszego scenariusza może nastąpić rewizja pewnych poziomów uzbrojenia" - powiedział Kosaczow na konferencji prasowej.
Dodał, że nie jest to zagadnienie najbliższej przyszłości. "Powtarzam, że zgodnie z wyjaśnieniami (rosyjskich wojskowych) nie jest to żaden natychmiastowy cel" - zapewnił Kosaczow.
Wcześniej w czwartek rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksandr Gruszko informował, że Moskwa nie ma zamiaru zwiększać obecności wojskowej na zachodzie europejskiej części kraju, jeśli nie będzie prób zwiększania obecności wojskowej w tym regionie Europy ze strony krajów NATO.
Moskwa, tłumacząc decyzję o wystąpieniu z traktatu, wymieniała rozszerzenie NATO do granic Rosji, instalację baz amerykańskich w Bułgarii i Rumunii, a także brak ratyfikacji zmodyfikowanego CFE z 1999 roku. (PAP)
ksaj/ ap/
3624 arch.