Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Krach na giełdach, zawieszano handel akcjami

0
Podziel się:

(Putin uspokaja rynki; narada rządu z bankierami)

(Putin uspokaja rynki; narada rządu z bankierami)

16.9.Moskwa (PAP) - Dwie największe giełdy w Rosji - RTS i MMWB - przeżyły we wtorek krach porównywalny z kryzysem finansowym z 1998 roku. Ich indeksy spadły do poziomów najniższych od ponad trzech lat. Na obu parkietach na godzinę wstrzymano nawet handel akcjami.

Papiery najatrakcyjniejszych spółek (blue chips) straciły na wartości od 8 do 32,5 proc.

Indeks RTS (Rosyjskiego Systemu Handlowego) zjechał o 11,47 proc. - do 1.131,12 pkt. Natomiast indeks MMWB (Moskiewskiej Międzybankowej Giełdy Walutowej) poleciał o 17,45 proc. - do 881,7 pkt.

Akcje Vneshtorgbanku (VTB) potaniały o 29,26 proc., a Sbierbanku - o 21,72 proc. VTB i Sbierbank to największe banki w Rosji.

Papiery koncernu naftowego Rosnieft straciły 21,27 proc., a koncernu gazowego Gazprom - 17,89 proc.

Tę paniczną wyprzedaż spowodowało bankructwo Lehman Brothers, jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie, a także obniżenie ratingu kredytowego dla AIG, największego na świecie towarzystwa ubezpieczeniowego.

Nałożył się na to dalszy spadek cen ropy naftowej i trwający od kilku tygodni odpływ kapitału zagranicznego z Rosji, będący konsekwencją wojny w Gruzji.

Cena baryłki "czarnego złota" zjechała we wtorek do 91,5 dolara wobec ponad 140 USD w połowie lipca. Spotęgowało to panikę na moskiewskich parkietach, na których królują koncerny paliwowe.

Od maja tego roku, kiedy to rosyjskie rynki przeżywały największe wzloty, indeks RTS stracił już ponad 50 proc., a indeks MMWB - 55 proc.

RTS obejmuje walory 50 najatrakcyjniejszych spółek rosyjskich, a MMWB - 30.

Na tym pierwszym parkiecie akcjami obracają głównie zagraniczni inwestorzy. Indeks RTS jest wyliczany na podstawie cen papierów wyrażonych w dolarach. Największy udział mają w nim walory Gazpromu (15 proc.), Łukoilu (15 proc.), Sbierbanku (13,59 proc.), Rosnieftu (9,03 proc.) i Norylskiego Niklu (5,05 proc.).

Po zamknięciu giełd premier Rosji Władimir Putin ogłosił, że Ministerstwo Finansów i Centralny Bank Rosji (CBR) razem z czołowymi bankierami pracują nad planem wspólnych działań, mających zminimalizować skutki kryzysu.

"Nie mamy wątpliwości, że spokojnie przejdziemy przez te niełatwe zjawiska w światowej gospodarce. Nie mamy wątpliwości, że poduszki bezpieczeństwa, które w ostatnich latach zostały stworzone w rosyjskiej gospodarce, zdadzą egzamin" - oświadczył Putin.

Wkrótce po tym napłynęły informacje, że w tzw. Białym Domu (siedzibie gabinetu ministrów) na nadzwyczajnej naradzie poświęconej sytuacji na rosyjskich rynkach finansowych spotkali się przedstawiciele Kremla, rządu, CBR i największych banków.

We wtorek Centralny Bank Rosji pożyczył już bankom komercyjnym 361 mld rubli (ok. 14,15 mld USD). Natomiast Ministerstwo Finansów ulokowało w nich na depozytach 150 mld RUB (5,88 mld dolarów). Resort finansów zapowiedział już, że w środę wyasygnuje dalsze 350 mld rubli (13,72 mld USD).

Kroki te mają poprawić płynność w rosyjskim sektorze bankowym.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mmp/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)