Kreml z zadowoleniem odniósł się w środę do przyznania przez amerykański tygodnik "Time" tytułu "Człowieka Roku 2007" prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
"To dla nas bardzo dobra wiadomość" - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, wyjaśniając, że Moskwa uważa to za wyraz uznania roli, jaką odgrywa prezydent Putin we wspieraniu wychodzenia Rosji z problemów gospodarczych i socjalnych lat 90.
"Ślad Putina na scenie światowej, zwłaszcza zaś w Rosji, zasługuje na to, by być wymienionym i docenionym" - dodał Pieskow, podkreślając, że prezydent Putin zdołał przywrócić Rosji jej rolę pierwszoplanowego aktora na arenie światowej.
Uhonorowanie Putina tytułem "Człowieka Roku 2007" tygodnik "Time uzasadnił "wyjątkowymi osiągnięciami przywódczymi - przejęciem kraju pogrążonego w chaosie i doprowadzeniem go do stabilizacji".
Rzeczniczka Białego Domu powiedziała, że nie skomentuje decyzji "Time", bo to sprawa wewnętrzna redakcji. (PAP)
mmp/ mc/ 6728